Nie sądziłem że kiedys to zrobię ale jednak muszę. Nazywam się Daniel Zawadzki jestem z Białegostoku mam 27 lat i 4 dzieci w tym piąte jest w szpitalu w Stożku. Ostatnimi czasy od grudnia gdy straciłem pracę w piekarni Cymes razem z dziećmi i żoną zaczęło się wszystko walić. Opóźnienia w opłatach, brak możliwości opłaty za wynajem mieszkania. Mielismy tak aż do Marca tego roku gdyż nie mogłem znaleźć żadnej pracy. W Marcu zacząłem pracować jako kurier dopiero po takim czasie zdołałem co kolwiek znaleźć. Powoli malutkimi,bardzo malutkimi krokami zaczęło coś ruszać lecz nie na długo. Właściciel mieszkania zaczął nam podnosić opłaty na prawie 2500 zl jak nie wiecej. I znów zaczęło iść pod górkę. Myśleliśmy że splacimy nasze dlugi jak pity przyjdą lecz wyszło że moja żona ma komornika. Wtedy najważniejsze było dla nas by dzieci miały co kolwiek do zjedzenia.Lecz wszystko ma swój koniec z końcem zapozyczylismy się u znajomych i później nie mieliśmy od nich pomocy. Mogliśmy stracić wszystko. W międzyczasie zauważyłem że u żony zaczyna pokazywać się brzuszek (ciąża). Wiadomo jest wtedy sie jak cieszyć bo nadajemy dla dziecka życie. Gdy zaczął się kwiecień po wypłacie ktos kto był w domu z dzieci znajomych ktos ukradł nam 1 tys zł. Był to kolejny dla nas cios. Przy tylu dzieciach niestety nie każda rodzina ma tak kolorowo. W tym tygodniu przed weekendem majowym nasz kochany sąsiad zadzwonił na policję że ciagle u nas stuka,a tak nie jest bo nasza córka ma 2 latka i każdy śpi w nocy. Ta noc była dla mnie koszmarem bo okazało się że żona jest poszukiwana. Wzięła dokumenty bo kazali a była na (dozór elektroniczny). Do rana zadnej wiadomości,wiec postanowiłem zadzwonić zapytać. Poinformowali mnie że żona zjeżdża na rok więzienia. Wtedy całe moje życie runęło. Nie wiem teraz jak to będzie nie chcę stracić domu i dzieci. Za wiele przeszedłem. Nie poddam się bo muszę wyciągnąć stamtąd żonę choćby nie wiem jaka to cena była by. Dlatego tez stworzyłem tą zrzutke by spłacić dlugi,spłacić mieszkanie i mieć pieniądze na adwokata. Z góry bardzo dziękuję za pomoc i proszę nie krytykujcie. Gdybyście sami byli w takiej sytuacji to samo byście zrobili. Moja rodzina jest całym moim życiem.