Cześć!

Z tej strony Marcin, przez wielu znany jako Strykol, czy jak kto woli Koniar! Od dziecka pasjonuję się sportem, a dokładniej hokejem na trawie. Wywodzę się z Gąsawy, przez wielu uznawana za serce Polskiego hokeja na trawie. To właśnie tutaj stawiałem swoje pierwsze hokejowe “kroki” w LKS-ie Gąsawa. Po pierwszych trenigach wiedziałem, że hokej będzie nieodłączną częścią mojego życia. W drużynie z Gąsawy odnosiłem swoje pierwsze sukcesy takie jak:

• Trzykrotny Brązowy Medalista Mistrzostw Polski Seniorów na boiskach otwartych.
• Tytuł Króla Strzelców na boiskach otwartych.
• Wielokrotny Mistrz Polski Juniorów. 
• Zwycięzca Plebiscytu Sportowca Pałuk w 1999 roku. W 1997 IV miejsce, natomiast w 1998 III miejsce.

Dzięki cięzkiej pracy i wielu godzinom poświeconym na boisku hokejowym, zostałem dostrzeżony przez WKS Grunwald Poznań, czyli najbardziej utytuowany klub hokejowy w Polsce. W 1999 roku zostałem zawodnikiem Grunwaldu i jednocześnie zawodowym żołnierzem Wojska Polskiego. Dzieki temu mogłem w pełni skupić się na rozowju sportowym i to zaprocentowało już w pierwszych sezonach w barwach WKS-u. Do swoich osiągnięć dołożyłem:

• 17 Mistrzostw Polski Seniorów na boiskach otwartych.
• 7 Vice Mistrzostw Polski na boiskach otwartych.
• 5 Tytułów Króla Strzelców Mistrzostw Polski Seniorów na boiskach otwartych.
• Rekordowe 60 Bramek zdobytych w jednym seoznie rozgrywek na boiskach otwartych.
• Wielkrotny udział w Klubowym Pucharze Europy oraz EHL (European Hockey League).

Marzenie, aby zagrać zagrać z orzełkiem na piersi towarzyszyło mi od dzieciństwa, dzięki ciężkiej pracy i pełnym poświęceniu w końcu się spełniło. Miałem zaszczyt wystąpić w 111 oficjalnych meczach Reprezentacji Polski w Hokeju na Trawie podczas meczów towarzyskich i zawodów rangi międzynarodowej. Moim największym osiągnieciem był awans na Igrzyska Olimpijskie w Sydney w 2000 roku.

Niestety sukces ma swoją cenę, ja swoje sukcesy sportowe przypłaciłem zdrowiem, a dokładnie chorobą zwyrodnieniową stawu biodrowego prawego. Wielokrotnie grałem na granicy bólu, przeciążałem swoje ciało podczas występów w barwach klubowych jak i Reprezentacji Polski, niestety musiało się to kiedyś zemścić.

Znalazłem się w sytuacji, do której nie chciałem dopuścić, długo walczyłem, aby mój powrót do zdrowia odbył się bez operacji, ale niestety jest ona nieunikniona. Ból, który towarzyszący na codzień uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Jestem już zmęczony ciągłym dolegliwościami towarzyszącymi podczas najprostszych czynności.

Jestem zmuszony prosić Was o pomoc w finansowaniu operacji, która czeka mnie w najbliższym czasie. Dzięki niej mam szansę odzyskać pełną sprawność, co pomoże mi zażegnać ból. Jeżeli dostanę zielone światło od lekarzy to chciałbym jeszcze wrócić na boisko hokejowe, bo nie odwiesiłem butów na przysłowiowy "kołek" ;).

To dla mnie niesamowicie ważne, dlatego OGROMNIE DZIĘKUJĘ za każde wsparcie i udostępnienie zbiórki!