Kochani,

Niestety z każdym rokiem koszty turnusów rehabilitacyjnych wzrastają.

Tylko dzięki systematycznej i intensywnej terapii przybliżają Hanię do jej upragnionej samodzielności.

Dla tych którzy jeszcze nie znają jej historii, przypominamy..

Hania urodziła się jako wcześniak, w 30tyg. ciąży z ciężkiej zamartwicy, z niską punktacją w skali Appgar. Dokomorowym krwotoku II stopnia, leukomalacja obustronnie II stopnia, przebytej posocznicy i bakteryjnym zapaleniu opon mózgowych. 

Po ponad roku czasu zapadła diagnoza MPD - kurczowe porażenie kończyn dolnych .

 Od 4 lat dzielenie i wytrwale walczy o zdrowie i lepszą sprawność, przez to swój czas spędza głównie na rehabilitacji i usprawnianiu. 

 Od tego momentu zaczęła się jej i nasza podróż , która trwa do dziś i będzie trwać nadal. 

 Jedynym lekarstwem i szansą na to, aby w przyszłości mogła się cieszyć jak największą sprawnością jest codzienna rehabilitacja, która niestety pochłania znaczną część naszego budżetu. Dlatego przychodzimy do Was z prośbą o wsparcie Hani. Będziemy Wam przeogromnie wdzięczni.