ZBIÓRKA NA OPERACJĘ I REHABILITACJĘ
ZBIÓRKA NA OPERACJĘ I REHABILITACJĘ
Nasi użytkownicy założyli 1 233 044 zrzutki i zebrali 1 368 970 393 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Dzień dobry Wszystkim.
07 grudnia 2023 roku doznałem urazu złamania trzonów kości podudzia lewego po niefortunnym kroku w domu na prostej powierzchni. Zostałem przejęty na oddział chirurgii urazowo-ortopedycznej i tam byłem operowany. Czas hospitalizacji po operacji miał trwać 2-3 dni przy takiego typu czynnościach medycznych a trwał 17 dni. Po czym w stanie dobrym zostałem wypisany do domu „przy opadaniu stopy lewej” z zaleceniami chodzenia w asekuracji 2 kul łokciowych z delikatnym obciążeniem operowanej kończyny. Po pierwszej kontroli nie odczuwałem żadnej poprawy, dostając informację zwrotną o tym, że wszystko jest w porządku i potrzeba czasu. Zaniepokojony skonsultowałem się z innym lekarzem i poszerzyłem zakres badań, które wykazały, że przy obecnym stanie rzeczy nigdy nie będę chodził bez asekuracji kul. Doszło do uszkodzenia nerwu, dlatego mam brak możliwości podnoszenia lewej stopy do góry i potrzebna jest reoperacja. Stale rehabilituję się w domu, korzystając z wypożyczonego sprzętu do rehabilitacji oraz podczas wizyt domowych fizjoterapeuty dwa, trzy razy w tygodniu. Codziennie wymagam podawania zastrzyków, które mają przyspieszyć regenerację nerwów i mięśni. W czynnościach codziennych pomaga mi Żona Monika i Przyjaciele. Bez Ich pomocy, niektóre błahe do tej pory czynności stały się niemożliwe. Kiedy warunki atmosferyczne na to pozwalają korzystam ze spacerów wózkiem inwalidzkim, bo nie jestem w stanie przy dwóch kulach pokonać większych dystansów. Spacery są teraz dla mnie formą rehabilitacji i możliwością wyjścia z domu. Jest szansa na powrót do sprawności. Pojawiła się możliwość operacji. Niestety nie jest refundowana, a mijający czas kieruje mnie ku niepełnosprawności. Wszystkie dotychczasowe działania mające na celu mój powrót do zdrowia finansuję z oszczędności, które okazują się być niewystraczające. Z opinii lekarskiej czas trwania leczenia i rehabilitacji po kolejnej operacji, może trwać nawet rok, a bez niej nigdy nie będę mógł powrócić do życia sprzed urazu. Jestem Mężem i Ojcem. Obiecałem Żonie, że będę się Nią zawsze opiekować i dbać, a w tym momencie całość obowiązków spoczęła właśnie na Niej. Córce obiecałem, że nauczę Ją jazdy rowerem i na hulajnodze. Nie chciałbym złamać dotrzymanego słowa. Jestem żołnierzem zawodowymi z czego jestem dumny i zdaję sobie sprawę z moich zobowiązań wobec Ojczyzny. Z tego też powodu zwracam się do Was Ludzi o dobrych sercach o pomoc, żebym mógł w dalszym ciągu wykonywać swoje codzienne dotychczasowe obowiązki. Z Waszą pomocą zyskam nadzieję, że tak się stanie, a każda zebrana złotówka na operację i rehabilitację przybliży mnie do powrotu do mojego starego trybu życia sprzed urazu. Z głębi serca proszę o pomoc i serdecznie za nią dziękuję.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!