Na pokonanie choroby

To znowu ja Ela która nie podda się do końca. Mam rodzine i przyjaciół, którzy cały czas wierzą, że pokonam chorobę. W czerwcu stwierdzono u mnie ciężką chorobę nowotworową. Bardzo rzadką odmianę-zapalny rak złośliwy NST GIII. Pierwsze co to podlamalam się ale wiedziałam, że muszę pokonać tego dziada. Leczenie zaczęło się od chemii czerwonej, po której widoczne były efekty zniknęły gorączki kaszel. W listopadzie podczas leczenia zlapalam infekcje i od tamtej pory zaczął się mój koszmar. Spadek odporności, ciągle antybiotyki, pobyty w szpitalu. A wtedy pojawił się progres choroby. Wszystko wróciło. Przerobilam już wszystkie możliwe chemię, ale nie dały poprawy. Obecnie jestem po operacji masektomia radykalnej z usunięciem wszystkich węzłów. Po badaniu histopatologicznym okazało się, że guz był rozsiany a na każdym węźle pojawiły się przerzuty. Wróciły gorączki kaszel a crp 420. Po diagnostyce w szpitalu wykluczono bakterie i wirusy. W tej chwili mam znowe choroby. Dostaje morfine aby mi ulżyć w bólu. Lekarze odmawiają dalszego leczenia. Kazda kolejna dawka chemii moze mnie zabić. Ne mogę w to uwierzyć że czeka mnie hospicjum. Mam męża i córkę którzy mnie potrzebują.

Jest maleńka szansa naturoterapia, której koszt miesięcznego leczenia to ok 7.5 tys zł.

Firma oncompass.pl prowadzi leczenie imunoterapią celowaną. Same zakwalifikowanie do leczenia to koszt 8600 euro. Są to kosmiczne kwoty. Moją rodzinę niestety nie stać.

Proszę o wsparcie mnie w tej ciężkiej i trudnej sytuacji.

Dochodzą do mnie informacje że jest problem z wplatą z konta Santander dawniej BZWBK więc podaje swój nr prywatny

Nr konta

64 1090 2109 0000 0005 5008 8507