Leczenie i rehabilitacja Marcina
Leczenie i rehabilitacja Marcina
Nasi użytkownicy założyli 1 231 562 zrzutki i zebrali 1 364 289 324 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Nasze kochane dobre dusze!
Dziś Marcin został przewieziony transportem medycznym do ośrodka Fundacji Światło w Toruniu gdzie będzie rehabilitowany. Dziękujemy za wsparcie chociaż słowo "Dziękuję" to stanowczo za mało i prosimy o mocne trzymanie kciuków za postępy Marcina.Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Mąż, tata, syn, brat ale przede wszystkim dobry człowiek. Marcin lubiany przez wszystkich i zawsze uśmiechnięty 35-cio latek niosący pomoc innym- teraz sam potrzebuje pomocy. W domu czeka na Niego trójka dzieci Filip (6lat) oraz bliźniaczki Maja i Hania (3lata).
Zwykły dzień. Sobota 23 listopada 2019. Nic nie zwiastuje tego, co czeka naszą rodzinę.
Przed godziną 16 żona Kamila usłyszała odgłosy pędzącej karetki i straży. Po chwili słyszy też helikopter. Zaniepokojona dzwoni do męża. Raz, drugi trzeci... Telefon Marcin odbiera jakiś mężczyzna. Informuję ją, że doszło do zderzenia czołowego dwóch aut na drodze Goleniów- Miękowo biegnącej równolegle do autostrady A3. Zakleszczonego w aucie Marcina wyciągnęli strażacy. Wstępna diagnoza uraz głowy. Przytomny został przetransportowany helikopterem medycznym do szpitala przy Unii Lubelskiej. Z powodu urazu głowy, licznych złamań twarzoczaszki, uszkodzenia opony twardej oraz obrzęku mózgu wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną. Kolejne badania wykazały również uraz kręgosłupa szyjnego oraz wyciek płynu rdzeniowo-mózgowego przez nos. Dni mijały, wyciek nie ustawał. Aby uniknąć zakażenia podjęto decyzję o operacji polegającej na uszczelnieniu wycieku. Operacja się udała, minęły 3 dni bez komplikacji. Myśleliśmy, że leki zostaną odstawione, Marcin się obudzi i wszystko będzie dobrze. Jedna najgorsze miało dopiero nadejść. 5 dni po operacji wystąpił złośliwy obrzęk mózgu. Lekarze podjęli decyzję o operacji ratującej życie, która miała polegać na usunięciu kości głowy aby obrzęk mózgu miał miejsce. Słowa lekarzy, które wywołały wielki szok: jeśli przeżyje te operację zostanie w stanie wegetatwynym. Być albo nie być naszego kochanego Marcina. Operację przeżył. Pokazał jak bardzo chce żyć chociaż lekarze nie dawali mu szans. Mijały kolejne dni, Maricn śpi a płyn nadal wycieka nosem. Podłączony został drenaż do kręgosłupa. Aż pewnego dnia płynotok ustał. Odstawiono leki nasenne. Mijały dni a Marcin się nie obudził. Kolejny cios od lekarzy: zrobiliśmy już wszystko. Proszę poszukać ośrodka. Marcin potrzebuje stałej opieki. Epikryza lekarska: pacjent w stanie wegetatwynym, bez kontaktu. Łzy, żal i pytanie dlaczego właśnie On... I postanowienie, że nie poddamy się póki bije jego serce. Wtedy też znaleźliśmy specjalistyczny ośrodek gdzie osoby takie jak Marcin są budzone ze śpiączki. Fundacja Światło w Toruniu to nasza największa nadzieja. Oczywiście ośrodek jest prywatny. Złożyliśmy dokumenty a czekając na odpowiedź zdarzył się nasz mały wielki cud. Marcin dał znak, że słyszy! Na polecenie skinął głową i zaciska dłoń. Nasza radość nie do opisania. Jednak nadal nie otwiera oczu. Kolejny tomograf wykazał wodogłowie. Marcin przeszedł zabieg wszczepienia zastawki regulującej ilość płynu w głowie. A my otrzymaliśmy pozytywną wiadomość z Torunia. Marcin kwalifikuje się do pobytu w ośrodku. Wiemy, że przed Nim długa i kosztowna droga do przebycia oraz walka o powrót do normalnego życia, do domu i dzieci. Wierzymy, że otworzy oczy i będzie walczyć nadal. Dlatego z całego serca prosimy dobrych ludzi o okazanie serca, pomoc i wpłatę chociaż symbolicznej złotówki na rehabilitację i leczenie Marcina. Prosimy pomóżcie mu znowu cieszyć się życiem!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
✊✊✊Trzymam kciuki ✊✊✊
Szybkiego powrotu do zdrowia dla Marcina
Kamila dużo siły!