Już za niecały miesiąc, 11 września ulicami Konina przejdzie pokojowy, kolorowy I Marsz Równości. To trzecie podobne wydarzenie w historii miasta.



Przypomnijmy, że cztery lata temu w Koninie zorganizowano pierwszy Marsz Tolerancji. Była to reakcja młodych ludzi na anulowanie konkursu plastycznego na temat tolerancji w III Liceum Ogólnokształcącym i usunięcie filmu promującego różnorodność „Nasz chleb powszedni” z Facebooka II Liceum. Szkoły wycofały się z tych pomysłów w wyniku nacisków i hejtu Młodzieży Wszechpolskiej oraz środowisk skrajnie prawicowych.

Tegoroczne wydarzenie rozpocznie się w niedzielę, 11 września, o godzinie 15.00. Kolorowy pochód wyruszy ze skweru między ulicami Mieczysława Karłowicza, a Fryderyka Chopina i przejdzie: Rondem Lecha i Marii Kaczyńskich, ulicą Kleczewską, Alejami 1 Maja, ulicą Dworcową, Rondem Witolda Friemanna, ulicą Dworcową, Trasą Warszawską i Wojska Polskiego. Marsz zakończy się na placu Wolności na konińskiej starówce.  

- Zmieniliśmy nazwę marszu. Doszliśmy do wniosku, że słowo tolerancja nie oddaje w pełni idei marszu. Mówiąc „tolerować” ma się zwykle na myśli konkretną grupę. Tymczasem my walczymy o równość dla wszystkich, bez względu na kolor skóry, pochodzenie, status społeczny, czy sytuację materialną. Dlatego słowo „tolerancja” zastąpiliśmy słowem „równość” – mówią pomysłodawcy. - Część pieniędzy na zorganizowanie tego przedsięwzięcia zapewnił sam prezes Jarosław Kaczyński. Po jego słowach jakie padły w Zbuczynie cztery lata temu, że gdyby mógł, to zakazałby organizacji Marszów Równości, aktywiści z Kampanii Przeciw Homofobii zorganizowali zrzutkę pod hasłem „Fundusz Prezesa” - dodają

Zebrano wówczas ponad 100 tysięcy złotych. Pieniądze te zostały rozdzielone między miasta, gdzie odbywają się marsze. Jednak jak mówią organizatorzy, aby zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom, odpowiednią oprawę, opłacić tantiemy i pokryć koszty całego przedsięwzięcia to nie wystarczy. Dlatego uruchomili zrzutkę dla tych, którzy chcą wspomóc marsz.