id: 8tryr6

Zakup Nowej Ziemi na cele permakulturowego siedliska pokazowego Kalpapāda

Zakup Nowej Ziemi na cele permakulturowego siedliska pokazowego Kalpapāda

Aktualności5

  • Kochane Duszyczki,

    Kalpapada okazała się zlokalizowana na osuwisku. W związku z zablokowaniem możliwości budowaniu tutaj budynków mieszkalnych (realizacji projektu), zbieram teraz na zakup nieruchomości, na której będzie możliwa budowa domu, którego mi brakuje. Szukam w okolicy by mieć niedaleko do infrastruktury, którą już tak ładnie wyrzeźbiłem z Wami. Otwieram się też na inne lokalizacje, więc mogę przenieść swoją działalność. Zapewniam jednak, że nadal chcę prowadzić i rozwijać edukacyjne pokazowe siedlisko permakulturowe. Jeśli masz dla mnie jakąś propozycję, np. wymiany kawałka ziemi (minimum 0,4ha) na moje usługi lub spłatę jak sprzedam to siedlisko to proszę o kontakt.

    Uściski dla Wszystkich zrzucających się na to, bym mógł dzielić się zdobytą tu wiedzą i inspirować do odważnych, etycznych decyzji!

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Od 2015 roku żyję bez stałego dochodu. W lesie, Na uboczu przysiółka jednej z podkarpackich wsi. Bez utwardzonej drogi dojazdowej, studni i prądu z sieci. Takie życie to mój świadomy wybór. Po tym jak dowiedziałem się, że jestem nieuleczalnie przewlekle chory, postanowiłem przeżyć życie jak najbliżej natury by pozostawić po sobie jak najmniejszy ślady ekologiczny. Z pomocą odwiedzających mnie ludzi zainteresowanych samowystarczalnością, permakulturą i życiem w zgodzie z naturą zbudowałem od podstaw permakulturowe siedlisko pokazowe zwane na cześć drzewa materializującego myśli: Kalpapāda.



Siedlisko z założenia jest dostępne dla wszystkich zainteresowanych szeroką gamą praktykowanych tutaj przeze mnie technik projektowania zrównoważonych siedlisk ludzkich. Wiedzą dzielę się na stronie www.permaprojekt.pl oraz na facebook i YouTube.


Najwięcej zdjęć z tej niesamowitej przygody można zobaczyć w albumach strony facebookowej Kalpapady

mb66142bff185cb6.jpeg

Przestrzeń ta, w pewnych kręgach, stała się znanym miejscem dzielenia się wiedzą, dzięki której więcej osób odważy się porzucić konsumpcyjny tryb życia, minimalizując wydatki i zmniejszając impakt na środowisko naturalne. Chcę być inspiracją do podążania za marzeniami, nawet jeśli wymaga to podjęcia odważnych decyzji i rezygnacji z wygód, które w tych czasach tak łatwo przyjmujemy za pewnik.


Niestety moja wizja tego konkretnego miejsca legła w gruzach, gdy dowiedziałem się, że teren, na którym tworzę już 9 lat, został zakwalifikowany jako osuwiskowy. W związku z zablokowaniem możliwości budowaniua tutaj budynków mieszkalnych, zbieram środki na zakup innej nieruchomości, na której będę mógł realizować swoją misję, a na której będę mógł zbudować swój przyszły dom, którego mi tak bardzo brakuje. 😔

Nieruchomości najpierw szukam w okolicy, by mieć niedaleko do infrastruktury, którą już tak ładnie wyrzeźbiłem z Wami. Otwieram się też na inne lokalizacje, więc mogę przenieść swoją działalność.

Zapewniam jednak, że nadal chcę tworzyć i rozwijać takie pokazowe siedlisko permakulturowe. Zapewne proces projektowania od obserwacji do realizacji będzie zarejestrowany i opisany lub opublikowany w formie nagrań wideo na moich social mediach i innych platformach internetowych.

Jeśli masz dla mnie jakąś propozycję, np. wymiany kawałka ziemi na moje usługi lub spłatę jak sprzedam to siedlisko to proszę o kontakt.

Chciałbym ponownie stworzyć siedlisko demonstrujące projektowanie zakładające współpracę z naturą. Czuję że jest w tym ogromna przyszłość. Ale po kolei...


Marcin

Słów kilka o mnie i mojej misji.

Mam na imię Marcin i jestem certyfikowanym permakulturowym projektantem, nauczycielem i konsultantem, nałogowym optymalizatorem przestrzeni, majsterkowiczem, naturalnym budowniczym, gadatliwym zdunem i fotografem.

Chcę realizować to, co w sercu gra i do czego aż ręce świerzbią.

Bo jak się nie chce...

 ...to gorzej niż nie można.

Udowodniłem sobie, że DA SIĘ żyć bez stałego dochodu. Od 2009 roku zmagam się z przewlekłą chorobą (colitis ulcerosa), która nie pozwala mi podjąć "normalnej" pracy. Stąd też pomysł wydania reszty oszczędności na zakup ziemi i próba uzyskania maksymalnej samowystarczalności.

Kiedy w młodym wieku siada zdrowie, zyskuje się fantastyczną świadomość kruchości życia i niesłużąca nikomu praca do 65 roku życia wydaje się totalnym absurdem. Dlatego nadszedł czas zredefiniowania pojęcia bogactwa i emerytury. Dla mnie bogactwem jest SlowLife, czyli dużo wolnego czasu, niezależność, wolność, zyzność, śpiew ptaków, uśmiechy sąsiadów, świeże powietrze, czysta woda, pożywienie bogate w składniki odżywcze rosnące do kilkudziesięciu metrów od naturalnego

8tryr6-419bee2e.pngdomu, brak szefa i budzika, w kranie mięciutka deszczówka, na wiosnę obfitość oskoły i soku klonowego, kąpiele pod gwiazdami i wiele wiele innych rarytasów, na które nie mogą sobie pozwolić nawet posiadacze najbardziej zasobnych portfeli. Emerytura natomiast to nie comiesięczne złotówki, a zdrowe międzyludzkie relacje, jakie podczas współtworzenia siedliska naturalnie powstaną. Twórczym skutkiem ubocznym tej przygody, staje się infrastruktura, która służyć będzie rozpowszechnianiu wiedzy w zakresie współpracy z naturą, permakultury, holistycznego zarządzania energią, naturalnego budownictwa, samowystarczalności oraz systemów ją wspierających, odnawialnych źródeł energii elektrycznej "off-grid" (bez podłączenia do sieci energetycznej), naturalnego i półdzikiego ogrodnictwa, ogrodów leśnych/jadalnych lasów, sadów regeneratywnych, "dzikiej" kuchni, ziołolecznictwa, agroleśnictwa, żywej architektury (wierzbowej), zduństwa, upcyclingu, minimalizacji używania pieniądza i życia „poza systemem”...


bf33d9bcfcda87de.jpeg

Do tej pory rozbudowę siedliska finansowałem z oszczędności i pieniędzy pozyskanych ze sprzedaży "dóbr" poprzez OLX, które zakupiłem kiedy jeszcze pracowałem.

W ten sposób byłem w stanie zorganizować pieniądze potrzebne na bieżące wydatki. Przez kilka lat udawało mi się nawet żyć za ok. 200zł/m-c. Obecnie niewiele jużj84bf0436fe85134.jpeg mi zostało rzeczy, które ludzie chcą kupować, ale zacząłem sprzedawać takie, które odzyskałem ze śmietnika i naprawiłem. Dzielę się też odpłatnie wiedzą, projektuję, konsultuję, buduję i edukuję, prowadząc tu i na wyjazdach warsztaty z zakresu permakultury. Sprzedaję nasiona ziół, warzyw a nawet drzew t.j. kłokoczka południowa. Z nasion tego rzadkiego drzewa różańcowego rosnącego w mojej okolicy wykonuję też drobną biżuterię. Czasem rękodzielniczo wykonuję dębowe deski do krojenia. Z używanych wiader wykonuję małe wermikompostowniki kuchenne i sprzedaję dżdżownice oraz susze, które suszę latem w suszarni słonecznej. Pieniędzy starcza na bieżące wydatki, a zrzutka ma pomóc mi w zebraniu pieniędzy na nowy kawałek ziemi.



Każda wpłacona dzięki zrzutce lub inne wsparcie będzie świadectwem na to, że jest coraz więcej świadomych ludzi chcących iść w alternatywną stronę, a to, co tu ze mną współtworzycie, jest warte docenienia.

Za każdą złotówkę serdecznie dziękuję!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

A teraz trochę historii...

kd48a995fd6773c6.jpeg...czyli o tym, co już udało się tu zmajstrować więc z jakim bagażem doświadczeń będę budował Siedlisko od podstaw.


W pierwszym roku dzięki ogromnej determinacji powstała Chatka Leśna. Maleństwo z kostek słomy, gliny i drewna, które pochłonęło zaledwie 3.000 złotych.


Ten projekt jest moją dumą, największym dotychczasowym wyczynem i jedynym schronieniem, które pozwoliło mi przeżyć już 9 zim :)

Jej budowa, to był wspaniały czas zabawy i egzamin zdolności technicznych i organizacyjnych.

Chatka Leśna


b21e3e8fd9255af2.jpeg


g9618529efc49e3e.jpeg


Kuchnia letnia

kuchnia letnia

...wokół której toczy się esencja uśmiechniętego, zacnego życia i gdzie wszystko smakuje lepiej na świeżym powietrzu. Dzięki niej mogę latem gościć zainteresowane permakulturą osoby i przygotowywać wspólnie posiłki.


Piec chlebowy

...to teraz nowe serce kuchni letniej.

piec chlebowy

8tryr6-0aa5ec26.png

Wykonaliśmy go w grupie 9 osób na pierwszych zorganizowanych tu warsztatach zduńskich, aby w 2018 roku móc wspólnie delektować się przeróżnymi wypiekami.





Zaczynaliśmy od realizacji małych, prostych i niezbędnych projektów jak:

Prysznic słoneczny:

SŁONECZNY PRYSZNIC


8tryr6-70aae5af.pngGenialny w swojej prostocie

8tryr6-ba4fcfe5.png

...gdzie Słońce nagrzewa wodę, którą oszczędnie zarządzamy!

Jego budowa okazała się świetną rozgrzewką i sprawdzianem umiejętności przed budową Chatki Leśnej :D

Obecnie jego konstrukcja jest już na tyle słaba że zacząłem budowę kolejnego, który będzie ulepszoną wersją starego. Będzie to prysznic w którym woda będzie miała możliwość bycia podgrzaną ogniem rozpalanym w piecu rakietowym.


Toaleta kompostująca

8tryr6-24e42f2b.png...okazała się świetnym zamknięciem obiegu tej jakże cennej, obecnie niesłusznie traktowanej materii organicznej. 

Dzięki naturalnym procesom rozkładu, kupy zamieniamy w czarny, żyzny i pachnący lasem kompost :)

Używamy go podczas sadzenia drzew, krzewów i kwiatów.

Razem z Wami...

8tryr6-80c757a2.png

...powoli, ale konsekwentnie, bez wielkiej ingerencji w środowisko naturalne, tworzę na tym nieco ponad hektarowym kawałku ziemi habitat przyjazny życiu w zgodzie z naturą.




Chcę się dzielić!

Przede wszystkim podejściem do życia jak do przygody, ale również zdobywaną tu wiedzą oraz kreatywnością, którą poprzez brak dochodu rozwijam do granic możliwości.

Mam dużo książek i materiałów, które pochłaniałem przygotowując się przez lata do działań jakie obecnie tu realizuję.

Teraz chcę stworzyć przestrzeń, tak wirtualną (www.permaprojekt.pl) jak i realną, przyjazną dzieleniu się ową wiedzą ze wszystkimi chętnymi.

8tryr6-30efe70b.png

8tryr6-5ef89566.png


Przestrzeń wspólna

Chciałbym, aby nowe siedlisko w przyszłości również stało się permakulturowym siedliskiem pokazowym i dowodem na to, że współpracując z naturą, możliwe jest spokojne i swobodne życie. Takie bez konieczności uciekania się do kredytów czy "wyścigu szczurów", w który i ja dałem się złapać, mocno przypłacając to zdrowiem.

Cel ten wydaje się bardziej ambitny, gdyż w tej szerokości geograficznej konieczne jest zgromadzenie energii latem, by móc przetrwać zimę. Mam na myśli głównie pożywienie i opał.


Na koniec zapraszam Cię do przeczytania artykułów, które dotychczas opublikowałem na blogu:

Jestem bardzo wdzięczny za każdą przekazaną złotówkę. Wspierając moją pasję, wspierasz rozwój siedliska oraz publikację całego procesu na łamach www.permaprojekt.pl i w innych mediach społecznościowych. Mam nadzieję, że treści te pomogą podobnie myślącym śmiałkom, bez obaw i problemów, ale z pozytywnym podejściem i uśmiechem na twarzy, tworzyć i optymalizować własne siedliska oparte na lokalnym współdziałaniu i z pełną świadomością globalnego współistnienia.

W ogrodzie na grządce :D


~ Dziękuję serdecznie ~ Krzeszewski Marcin ~

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 25

 
2500 znaków
  • TJ
    Tomasz Jopkiewicz

    Pomyślności !

    ukryta
  • K
    Klaper

    Powodzenia

    ukryta
  • DD
    Dorota Dylo

    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku:) Dorota xx

    100 zł
  • JK
    Joanna Kuriata

    Miło było poznać tak pozytywnie nastawionego człowieka, który mimo zmęczenia i niewyspania, emanuje radością i chętnie dzieli się wiedzą. Powodzenia

    25 zł
  • AP
    ADAM PĘCHERSKI

    Szacun że ciągniecie temat już tak długo i oby jak najdłużej. Oby się ta idea rozrosła

    • Marcin Krzeszewski

      Dziękuję. Też jestem w szoku że tak długo udało się tutaj żyć i być spełnionym. Niestety ostatnie wieści o tym że Siedlisko zlokalizowane jest na osowisku podkopały fundamenty mojej pewności siebie. Teraz szukam środków na zakup nowego miejsca gdzie zbuduję podobne pokazowe i edukacyjne siedlisko permakulturowe. W najgorszym wypadku trzeba będzie wyjechać za granicę ale jeszcze próbuję rozpromować swoją działalność jako projektanta permakulturowego i konsultanta. Wszystkie informacje na temat oferowanych przeze mnie usług znajdują się na stronie permaprojekt.pl