Cześć  :) 

Przychodzę do Was dzisiaj z tą zrzutką bo sama nie daje rady. Tak źle jak w tym roku jeszcze nie było  :( 
Kociąt jest masa a adopcji zero. 
W kwietniu tego roku przyjęliśmy do naszego dt  4 kociaki w wieku okolo 4 tygodni. Niestety 3 z kociąt  jest z nami do dnia dzisiejszego. Dziewczyny wymagają stałej opieki I utrzymania na co nas w tym momencie nie stać, a nie wiadomonjak długo jeszcze u nas będą. Wysokiej jakości karma, żwirek to wszystko przy 3 kotach kosztuje sporo ( do tego dochodzą nasze prywatne zwierzaki ) Niby tak niewiele, a jednak dla nas jest to sporo jesli mówimy o stałym utrzymaniu kociąt  :( 
Zrzutki w ostatnim czasie idą słabo co tym bardziej mnie stresuje bo dt nie ma żadnego zabezpieczenia finansowego. W ostatnim czasie dużo się u nas dzieje, dlatego też nie jestem w stanie dokładać się do utrzymania kociąt w takim stopniu jak do tej pory. 

Bardzo proszę Was o wpłaty, nawet te najmniejsze są dla nas ratunkiem. Zawsze staramy się pomoc. Nigdy nie zostawiamy Was samych z problemem zwierzaków. Jeśli nie możemy się zopiekować zwierzakiem w danym momencie to chociaż Was pokierujemy co dalej zrobić. Dlatego proszę teraz Wy nie zostawiajcie nas. 
Wiem, że są ciężkie czasy i każdemu jest ciężko finansowo, ale wiem też, że każdy z Was znajdzie 5 zł żeby nas wesprzeć. 

Będę bardzo wdzięczna za każde udostępnienie zrzutki  :)