Ostatnio wiele powstało zbiórek dla powodzian, wiele rodzin potrzebuje teraz wsparcia.

Nasza koleżanka Monika również w wyniku powodzi straciła dom rodzinny w Lądku Zdroju.

Intensywne opady deszczu sprawiły, że niewielka na co dzień Biała Lądecka zmieniła się w rwącą, wzburzoną rzekę. Wielka woda wdarła się do ich domu niszcząc cały dobytek, w ostatniej chwili ewakuowali się z rodziną do sąsiadów na wyższe piętro.

Najważniejsze że wszyscy ocaleli, resztę się odbuduje.

Gdy woda opadła odsłoniła straszne widoki - zniszczone meble, sprzęty, wszystko przykryte szlamem rzecznym. Nadal trwa porządkowanie i osuszanie budynku oraz terenu wokół domu, dopiero teraz widać skalę zniszczeń, trwa szacowanie strat.

Niestety, dom rodzinny Moniki został poważnie uszkodzony przez tę katastrofalną powódź.

Rodzina, znajomi oraz ludzie dobrej woli pomagają jak mogą a potrzebne jest praktycznie wszystko- od żywności, przez środki czystości, wyposażenie mieszkania itp.

Na bieżąco zaspokajane są najpilniejsze potrzeby, pomoc rzeczowa jest nieoceniona ale konieczne jest wsparcie długofalowe i równie ważne są środki pieniężne. Potrzebne są m.in. fundusze na remont mieszkania. Zbliżają się coraz chłodniejsze dni a piec gazowy znajdujący się w piwnicy został totalnie zniszczony i trzeba zakupić nowy.

Z góry dziękuję każdemu, kto ich wesprze. Wiem, że takich apeli jest obecnie dużo, ale może ktoś z Was nie ma akurat nikogo bliskiego w takiej sytuacji i może pomóc właśnie tej rodzinie.

Pamiętajcie, liczy się każda złotówka! Zebrane środki pozwolą na pilny remont domu.

Każda wpłata ma ogromne znaczenie i realnie przyczynia się do odbudowy zniszczeń.