Aktualizacja 23.03

Mieliśmy nie jechać na Ukrainę - pojechaliśmy. Mieliśmy wziąć pod opiekę 8 ukraińskich zwierzaków - wzięliśmy 12.

Giniemy w cieniu wielkich organizacji, ale te pozornie niewielkie liczby to ogromna praca dla nas i ogromne wyzwanie dla naszych finansów... Działamy w trójkę, z pomocą małej grupki wolontariuszy, a pracy jest ogrom.

Pomóżcie nam nie zamartwiać się przynajmniej o finanse...

-----------------------------------

"Niech to się już skończy!" - wypowiadamy każdego dnia. Nasza fundacyjna załoga stroni od polityki, ale nikt z nas nie potrafi przejść obojętnie obok ogromu cierpienia jakie ta wojna powoduje. Wielu naszych dobrych znajomych i przyjaciół pochodzi z Ukrainy. Mamy również ukraińskie rodziny adopcyjne. Wszyscy jesteśmy ludźmi! Kiedy dostaliśmy informację, że możemy pomóc zwierzakom z Ukrainy nie zastanawialiśmy się długo. Jesteśmy małą organizacją, więc adekwatnie jesteśmy w stanie pomóc na tyle ile możemy. Nie liczcie na wielkie show, bo go nie będzie. Myśleliśmy, że damy radę bez proszenia Was o pomoc, ale ostatnie wydarzenia całkowicie zrujnowały nasz budżet. Podwyżki cen paliwa to dla nas kolejny ogromny cios.

W tej chwili pod opieką naszej fundacji znajdują się 4 koty. Przebywają na kwarantannie, która liczyć będzie 14 dni. Każdy kot otrzymuje pakiet badań i profilaktyki przeciwpasożytniczej. Nie zamykamy się na kolejne zwierzęta, ale przyjęcie ich uzależniać będziemy od tego w jakiej sytuacji będziemy się znajdować w danej chwili, bo mimo iż trwa wojna na Ukrainie, to my w Polsce wciąż działamy na takich samych obrotach jak dotychczas i wciąż pomagamy zwierzakom.

4 koty, które do nas trafiły były okropnie przerażone. Serce się krajało. Ich oczy mówiły wszystko. Dzisiaj powoli się otwierają...Zaczynają dawać się głaskać. Możemy usłyszeć pierwsze pomruki, które absolutnie niczym się nie różnią od tych naszych, polskich biedaczków.

Wszystkie zwierzęta u nas traktujemy na równi. Nie ma lepszy czy gorszy. Każdy zasługuje na taką samą pomoc, dlatego musimy Was o nią prosić. Diagnostyka, profilaktyka, paliwo to najpilniejsze potrzeby.

Prosimy, pomóż naszym wojennym kocim uchodźcom i wszystkim kolejnym, które będziemy mogli ratować dzięki Twojemu wsparciu.