Na kocięta dzikuski z działek (16 kociąt!)
Na kocięta dzikuski z działek (16 kociąt!)
Nasi użytkownicy założyli 1 182 847 zrzutek i zebrali 1 238 105 017 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
mamy już wszystkie 8 kociaków! Trzy z nich chore, ale nie tragicznie. Szybko dojdą do formy. Pozostałe dostają na wszelki wypadek środek wspierający odporność. Teraz niech opdpoczną po przejsciach, oswoją się i za kilka dni pierwsza wizyta u weta. Dziękujemy za dotychczasowe wsparcie. Prosimy o jeszcze troszkę
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
![Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.](https://cdn.zrzutka.pl/build/images/chip/chip-news-empty.png)
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.
Opis zrzutki
EDIT: w chwili obecnej mamy już pod opieką 16 malutkich kociąt i jedną kocią mamę po sterylce
17 września :
Od przybytku głowa nie boli? No czasem boli. Szczególnie, jak przybywa co kilkadziesiąt godzin po kilka kociaków. Raptem kilka dni temu wzięliśmy pod opiekę 8 dzikusków z działek w Białobrzegach, a tu raptem zrobiło się już 16 kociąt i jedna kocia mama po zabiegu.
Kilka dni temu trafiły do nas znalezione w krzakach w lesie 2 kociaki z Kuligowa. Dwóch braci (pręgusek i czarno-biały pingwinek) znalazło schronienie w naszym dt w Aleksandrowie. Będą zaraz do adopcji, jak tylko ogarniemy ich profilaktykę. Mają ok 10-12 tyg.
Zaraz po nich trafiła pod nasze skrzydła piątka 15dniowych osesków, których dzika matka zginęła pod kołami samochodu. Maluchami zajęli się nasi niestrudzeni w odkarmianiu koci rodzice Iwona i Rysiek.
A dziś wieczorem do przytuliska trafił znaleziony maluszek, brudny, głodny i głośny. W sumie 16 sztuk maluchów.
Żarcie mamy, ale brakuje nam podkładów, żwirku, ręczników papierowych, mleka zastępczego dla maluchów, no i tego co zawsze, czyli kasy na profilaktykę (tfu tfu, miejmy nadzieję, że nie będzie potrzebne żadne leczenie).
Nie robimy nowej zbiórki, tylko zwiększamy kwotę i aktualizujemy informacje na zbiórce na nasze pierwsze dzikuski. Prosimy, wspomóżcie, udostępnijcie.
Jeśli ktoś zechciałby wesprzeć nas rzeczowo, to prosimy o info na priv. Napiszemy co konkretnie potrzebujemy. Dary można przesyłać do nas również do paczkomatu, bo mamy od niedawna jeden ok. 200m od przytuliska.
3 września:
Nie ma chwili odpoczynku. Jak coś (kogoś) ubywa, to pojawiają się kolejne. ;) Tym razem kocięta. Na razie 4. Jutro, mamy nadzieję, uda się dołapać kolejne 4 dzikuski. Oczywiście część z zaropiałymi oczami. Na szczęście cioteczka ma w standardowym wyposażeniu wszystko, co potrzebne na koci katar :), więc dzieciaki już ogarnięte.
Są dwa mioty z różnych kotek. Jedne ok 6-7 tyg, drugie ok 9-10 tyg. Te drugie są cudne długowłose. Ale na razie schowały się w budce, więc jest zdjęcie tylko budki. Może jutro nas uraczą swoim widokiem. Na razie cała czwórka mocno wystraszona.
Mamuśki już umówione na sterylki. Jedna już złapana, druga jeszcze nie wie co ją czeka. O to zadbała Marta z Nieporętu, bo koty są tym razem zza między, z działek w Białobrzegach. Ot taka dobrosąsiedzka współpraca.
Jak zwykle, prosimy Was o wsparcie, bo same nie mamy szans ogarnąć tylu zwierząt finansowo. Potrzebne środki na odrobaczenie, szczepienie, leczenie kociego kataru, zaczipowanie, utrzymanie. Niby niedużo, ale jak się zbierze do tzw kupy, to w sumie wydajemy krocie w samej lecznicy.
jak zwykle Wasza nieustająco ekipa Adoptuj Radzyminiaka
![Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.](https://cdn.zrzutka.pl/build/images/chip/chip-description-empty.png)
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
![](https://cdn.zrzutka.pl/build/images/payment_card/cards.png)
Powodzenia! Robicie dobro 😍