Szansa dla Żelki,

 Żelkę adoptowaliśmy kiedy miała 3 miesiące. Wcześniej sporo osób było nią zainteresowanych, ale ostatecznie każdy się wycofywał. Była ogłoszona jako szczeniak z uszkodzonym oczkiem, dopiero na miejscu okazywało się jaka jest prawda.

Sunia była trzymana w kojcu, nie reagowała jak się do niej podchodziło, a wyjęta z kojca wpadała na wszystko i poruszała się bardzo niepewnie. Uznaliśmy, że sunia nie widzi i dopiero po chwili „hodowca” przyznał, że może tak być.

Długo się zastanawialiśmy co zrobić. W domu mamy już stado pięciu znajdków. Każdy z bandy ma swoje problemy zdrowotne, a teraz jeszcze psiak niewidomy. Nie mogliśmy jednak jej zostawić - Żelka pojechała z nami. Zabraliśmy ją do kilku weterynarzy, diagnoza była jedna sunia nie widzi i nie będzie widziała do końca życia.

Dzięki wsparciu finansowemu kolegów z pracy zabraliśmy ją do okulisty doktora Jacka Garncarza. U pana Doktora usłyszeliśmy dokładną diagnozę - małoocze z wrodzoną zaćmą. Dobra wiadomość jest taka, że zaćmę można zoperować i jest 90% szans na odzyskanie wzroku, ale są też dwie złe wiadomości:

1.     operacja jest potrzebna na już ponieważ Żelka jest w najlepszym wieku do takiej „ingerencji”; termin został wyznaczony na 20.01.2023 r.;

2.     koszt operacji jednego oka to 3 300 zł, a musi mieć zoperowane dwoje oczu.

Niestety są to dla nas zbyt duże koszty. Miesięczne utrzymanie naszej psiej gromady pod kątem leków, karmy i wizyt lekarskich jest sporym wyzwaniem finansowym.

Szanse na to żeby Żelka widziała są jednak zbyt duże żeby odpuścić.Dlatego zwracam się z prośbą o wsparcie finansowe. Całościowy koszt wyniesie ok. 7 500 zł z uwagi na to, że przed operacją i po operacji potrzebne będą wizyty kontrolne.

Będziemy bardzo wdzięczni za każde wpłacone środki.