Witam, od małego jestem fanem i miłośnikiem motoryzacji wszystkiego co posiada silnik spalinowy począwszy od jedno śladów jak i dwu śladowcow mających silniki spalinowe dwu suwowe, cztero suwowe i wysokoprężne, lubie czytać, oglądać filmy edukować sie w różno raki sposób i nieraz coś pogrzebać w garażu :) pomysł na te auto padł z przypadku ale i trochę z chęci kiedyś posiadania takiego uno oryginalnego w wersji turbo 1.4 i.e (niektórzy w te miejsce pewnie woleli by nowe lambo ale o gustach sie nie dyskutuje) które dziś jest praktycznie nie do dostania ze względu bardzo małą ilość tego modelu jak i ceny od nieraz SKROMNYCH 50tys pln sięgające nieraz na blisko 150tys pln na portalach zagranicznych na których tylko są owe modele dostępne. Przeglądając nieraz portale u nas w kraju szukałem ciekawego auta na baze lub owego modelu w.w i tak niecałe 2 lata temu nabyłem z małym przebiegiem dobrze dbany lecz zastany więcej stał niz jeździl, ponad podstawowym wyposażeniem w fajnych Pieniądzach lecz w skormnym 1.0 fire i takzwana rudą :) odrazu zaczęły sie plany to wymienić to poprawić itd itp a więc na co pozwalały fundusze i ograniczała wyobraznia oraz gust to zostało zamówione i zrobione przez ten czas '' kilka kartonów gratów '' począwszy od serwisu olejowego po lampy, amortyzatory, paski, sprężyny rozpadające sie od rdzy i wiele wiele innych kończąc na ogarnięciu wizualnym, auto po tych inwestycjach dostało nowe życie mimo poczciwego 1.0 i 45koni wszędzie dojechało strzał 500km trasy od zapalenia do zgaszenia był jak wyjście na papierosa, kupione z przebiegiem 46tys km a obecnie 70tys km. Reasumując do brzegu, od samego początku był zamysł włożenia tam czegoś ciekawego oraz racjonalnego (1.2-1.6) '' z jakąś malutka turbinką albo i bez'' co odpychało by sie znacznie lepiej niz obecny litr i dysponowało mocą chodź w granicy trzy krotnej wartości obecnej, lepszy układ hamulcowy (serwo, pompa itd) składający sie z większej tarczy z przodu oraz pozbycie sie staromodnych i rdzewiejących bębnów z tyłu na rzecz tarczy, zadbanie o uklad paliwowy zgranie tego wszystkiego do kupy począwszy od silnika po skrzynie na napędach kończąc, oraz ogarnięcie całej karoseri rozebranie tego wszystkiego na części pierwsze przejrzenie i na nowo pomalowanie i zabezpieczenie całe te i inne plany na te 800 kilogramowe autko to byl fajny pomysł lecz fundusze i rozsądek oraz słowa ludzi '' poco będziesz inwestować, jezdzi to jeździ... '' lekko przeważały szale losu lecz nie poddając sie robiłem co mogłem i po tym całym czasie chciałbym dopiąć swego i zrealizować plan na te zapomniane juz i coraz rzadziej spotykane autko, za każde wsparcie finansowe bardzo dziękuję takie małe projekty jak takie Uno to piękna sprawa mimo motoryzacji która zmierza w kierunku Downsizing i z mocarnych silnikow V8, V12 poj. Np 6.0 L schodzi na R4 poj np 2.0 to takie uno jest jak winisenka na torcie dla ekologów ;) Pozdrawiam