Witam, nazywam się Radosław Szczypka, mam 27 lat mieszkam w Opolu a lecze się w instytucie onkologii w Gliwicach od około 8 lat z przerwami. Zachorowalem majac 19 lat .Mój nowotwór to bardzo rzadki pozakostny Mięsak Ewinga który rozpoczął się na obojczyku i urósł do około 10 centymetrów, już wtedy lekarze mówili że guz jest zbyt blisko tętnicy szyjnej i nie da się go operować bo można uszkodzić tętnice, chemię działały tak że guz malał a jak wracałem znów na chemię to odrastał do wcześniejszych rozmiarów. Jednak posłuchałem bardzo mądrej doktor od Radioterapi która powiedziała że radioterapia zniszczy całą szanse na operacje i że da mi jeszcze dwa tygodnie przed radioterapią, żebym poszukał kogoś kto mnie zooperuje na własną rękę, i znalazłem takiego doktora w Wrocławiu który się tego podjął i szczerze go pozdrawiam gdyż do dziś jest dla mnie niczym superbohater, operacja sie udała straciłem obojczyk potym jeszcze trochę radioterapii i naprawdę uwierzyłem że jestem jednym z tych ludzi którzy wygrali z tym draństwem, potem w czasie kolejnych kontroli raz było dobrze a potem pierwsze nawroty choroby pojawiły się w płucach, kręgu l2, obojczyk prawym ramieniu, chociaż w czasie tych 8 lat można powiedzieć że wygrałem z rakiem 3 razy ale za każdym razem wracał gorszy. Zawsze udawało mi się związać koniec z końcem. Nie mogę powiedzieć że moi rodzice są biedni ale jednak przy dzisiejszej inflacji, cenach w sklepach oraz temu że często po leki musimy jeździć do innych miast bo często nie ma ich w hurtowniach. Chciałbym poprosić każdego kto wyrazi jakąkolwiek chęć wpłaty i pomoc, ponieważ naprawdę źle się czuję zakładając tą zbiórkę widzę gołym okiem że muszę to zrobic. Dziękuję za wszelkie wpłaty i pomoc, a lekarzy którzy i tak przedłużyli moje życie o tyle lat choć najpierw dawali mi rok, chce gorąco pozdrowić. Żegnam i jeszcze raz dziękuję 😀