Pomoc wyjścia z długów oraz zaczęcie normalnego życia dla 21letniej dziewczyny która musiała sprzedać swoją kobiecość
Pomoc wyjścia z długów oraz zaczęcie normalnego życia dla 21letniej dziewczyny która musiała sprzedać swoją kobiecość
Nasi użytkownicy założyli 1 275 523 zrzutki i zebrali 1 485 594 933 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Witajcie moi kochani, dzisiejszym celem zrzutki jest pomoc mojej koleżance z bloku.
Weronika jest to młoda, piękna i bardzo ambitna kobieta. Nie ma żadnej rodziny, wychowała się w domu dziecka i od zawsze chciała walczyć o lepsze życie dla siebie. Jednak po wyjściu z ośrodka nic nie układało się tak jak by tego chciała. Jej celem było zacząć studia rachunkowe, aby zdobyć wykształcenie, dlatego łapała się wszelkich możliwych prac- kelnerka, sprzątaczka, niania aby uzbierać na studia i mieć w ogóle za co żyć. Niestety nie miała szczęścia do ludzi i nie raz została oszukana z wynagrodzeniem, przecież to młoda bezbronna dziewczyna co ona może mi zrobić...
W tym czasie uratowała ją pożyczka studencka chociaż patrząc na koszty utrzymania w dzisiejszych czasach to było nic, 600zł na miesiąc... W tamtym roku w końcu znalazła odpowiednią pracę i sądziła że wszystko się ułoży, bo przecież pracowała legalnie w restauracji, właściciel ją polubił, panowała bardzo fajna atmosfera i wszyscy jej pomagali by mogła zdobyć swój cel czyli zacząć studiować, ale nie ma tak kolorowo. Jak sami podejrzewacie przyszła koronka, po paru miesiącach restauracja splajtowała i pożegnała się ze wszystkimi pracownikami. Oszczędności jakie zebrała Weronika starczyły jej do grudnia, już wtedy po niej zauważyłem że jest coś nie tak, bo chodziła bardzo blada i przygnębiona, ale ile razy pytałem czy wszystko w porządku odpowiadała że tak i szybko zmieniała temat. Ostatnio zadzwoniła do moich drzwi, cała czerwona i roztrzęsiona płacząc. Po dłuższej rozmowie dowiedziałem się że ma zaległy czynsz że nie jadła przez parę dni, dlatego zdecydowała się że spotka się z facetami za pieniądze w wiadomym celu. Mówiąc to w jej oczach widziałem pustkę, zero życia a zarazem wielki ból, myślałem że się rozkleję jak dziecko... Ale to co usłyszałem później spowodowało że chciałem wybuchnąć. Powiedziała mi że pobił ją przed chwilą facet bo nie chciała go wpuścić umówiła się z 25latkiem a przyszedł gościu 50-paroletni, na szczęście uciekł bo sąsiadka wyszła na klatkę...To było jej drugie spotkanie
"Nie chce żyć" to od niej usłyszałem parę razy...
Chcę jej pomóc ale sam jestem studentem i nie mam jak...
Weronika ma 21lat ponad 10tys długu i zero szans na lepsze jutro
Dlatego bardzo was proszę o pomoc, wierzę że razem uda nam się jej pomóc
Aby spłacić jej długi i dać jej szanse na zaczęcie studiów od przyszłego semestru
Dziękuje wam za wysłuchanie i licze że damy jej powód by chciała znów żyć.
Piotrek

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.