Drodzy Miłośnicy Makutry.

Kawiarnia Makutra i ja potrzebujemy Waszej pomocy ,jestem w trakcie cyklu agresywnej chemii ,kawiarnia jest zamknięta ponieważ mój stan zdrowia nie pozwala mi na pracowanie .Mam nadzieje ,że wraz z przyjściem wiosny cała ta sytuacja ulegnie poprawie

Potrzebuję zapłacić rachunek za prąd ,opłaty dla ZUS ,i podatek ,wynajem mieszkania na przyszły miesiąc.

Uświadomiłam sobie ,że jest mi znacznie trudniej prosić o pomoc finansową na rachunki niż gdybym miała prosić o środki na leczenie .W dzisiejszym świecie nie modne jest pokazanie siebie słabej ,potrzebującej pomocy ,wsparcia innych ludzi a przecież u podstaw człowieczeństwa leży wspieranie i pomaganie tym którzy mają trudniej i ,że jesteśmy dla siebie ,że tylko wspólnota ludzi ma wielką moc działania .Choroba na pewno przyniosła mi potwierdzenie ,że nie jestem sama ,że obok są ludzie którzy chętnie wyciągną pomocną dłoń ale trzeba umieć poprosić o pomoc .W ostatnim czasie często rozmyślam o naukach Jezusa o tym jak wskazywał na to co ważne na tej ziemi ,że to drugi człowiek ma największą wartość.

Losy Makutry leżą w Waszych rękach, chciałabym jeśli Bóg pozwoli żeby tętniło w niej życie i żeby była miejscem inicjatywy społecznej i wzajemnego wspierania siebie i pomagania sobie w tych trudnych czasach .

Z głębi serca dziękuje za każdą wpłatę, ufam i wierzę ,że Bóg czuwa nad Makutrą i pozwoli temu miejscu na dalsze funkcjonowanie i pełnienie swojej roli także jako miejsca rozwijania kreatywności i sztuki .

Dziękuję