Ciężko chory Kotek z ulicy - Kazik z białaczką (FELV+) i zapaleniem trzustki, prosi o szanse by żyć, zbieramy na leczenie
Ciężko chory Kotek z ulicy - Kazik z białaczką (FELV+) i zapaleniem trzustki, prosi o szanse by żyć, zbieramy na leczenie
Nasi użytkownicy założyli 1 226 301 zrzutek i zebrali 1 348 423 415 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Co nowego u Kotka Kazika? (dokumentacja medyczna na końcu aktualności)
Kazik złapał infekcję - kocią grypę :( Kotek ma katar, zaczerwienione gardło, szmery w drogach oddechowych, ropny wypływ z oczu, nadżerkę na języku oraz ma anemię a także problemy z wątrobą i nadal jest odwodniony pomimo podawania kroplówek :(
Jak to się mawia: nieszczęścia chodzą parami, tak też jest u Kotka Kazika :(
Co nas cieszy to to, że trzustka jest w nieco lepszej formie.
Niestety długość leczenia wydłuży się jak również wzrosną koszta leczenia.
Prosimy Państwa o dalsze wsparcie finansowe Kotka. Koszta leczenia z dnia na dzień rosną :(
Kotek dzielnie znosi kroplówki, zastrzyki a Nam tak Go żal, że każdego dnia jest kłuty, ale nie ma innego wyjścia :(
Nam powoli brakuje już sił, ale się nie poddajemy.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Czy ten młodziutki 2-letni Kotek Kazik z białaczką (FELV+) i silnym zapaleniem trzustki musi umrzeć?
Założona zrzutka ma na celu URATOWANIE KOCIEGO ŻYCIA - Kotka Kazika CHOREGO NA BIAŁACZKĘ (FELV+) i silne ZAPALENIE TRZUSTKI. (wyniki badań na końcu opisu zrzutki)
Potrzebne są fundusze na leczenie i dalsze badania, które pochłaniają i pochłoną sporo pieniędzy.
Kotek ma wielką chęć życia. Kazik jest łagodnym, spokojnym kotkiem. Dzielnie znosi kroplówki, zastrzyki.
Bez pomocy Państwa - dalsza pomoc Kotkowi będzie niemożliwa :(
Historia przygarniętego, chorego na białaczkę (FELV+) i zapalenie trzustki Kotka - Kazika z ulicy
2-letni Kotek Kazik, który do niedawna jeszcze był bezdomnym kotkiem (co przeszedł tylko on sam wie...nie wiemy czy miał wcześniej dom czy też od urodzenia jest skazany sam na siebie...), został przygarnięty przez dobrą duszę, która nie pozostała obojętna, kiedy Kotek Kazik przybłąkał się na jej podwórko w bardzo słabym stanie. Tymczasowa opiekunka pani Agnieszka sama ledwo przędzie a także ma problemy zdrowotne, ale nie pozostała obojętna kiedy kot potrzebował pomocy.
Pani poprosiła mnie i moją koleżankę Magdę o pomoc by ratować kotka bo sama nie ma pieniędzy by leczyć kotka :(
Nie mogłyśmy odmówić pomocy choremu kotkowi.
Kazik w momencie, gdy przybłąkał się i trafił do tymczasowej opiekunki był skrajnie wyniszczony przez towarzyszące mu choroby (białaczka, zapalenie trzustki), tym samym był bardzo obolały, słaby, apatyczny.
Kotek nie chciał jeść (zapewne przez ból trzustki, żołądka, jelit), był bardzo odwodniony oraz wychudzony. Kotek waży zaledwie 2,4 kg (stan na dzień 22/11/21) i nadal chudnie przez choroby, które mu towarzyszą :(
Kotek ma też bardzo skołtunioną sierść, jest tak słaby i obolały, że najwidoczniej nie miał siły na tyle by jak na kota przystało samemu pielęgnować sierść.
Kazik szukał ratunku, gdyby nie doraźna pomoc kotkowi, zapewne już by nie żył.
Badania wykazały białaczkę (FELV+) potwierdzoną PCRem. Niestety jakby tego było mało badania krwi wykazały silne zapalenie trzustki. Dodatkowo żołądek, jelita i wątroba też nie są w najlepszej kondycji.
Kotek jest skrajnie chory i bardzo wychudzony.
Najważniejsze teraz jest jak najszybsze leczenie trzustki Kotka by go "postawić na nogi". Dopiero jak unormuje się stan zdrowia z trzustką, będzie można podjąć leczenie białaczki, która z każdym dniem postępuje. Na tym etapie wdrożenie leku na białaczkę by go zabiło. Liczy się czas i... pieniądze.
Leczenie Kotka jest bardzo kosztowne (bardzo częste wizyty u weterynarza, badania, leki, specjalistyczna karma).
Aktualnie kotek jest pod opieką przychodni weterynaryjnej Cztery Łapy w Łodzi.
Czym jest FELV? Ta choroba jest określano jako kocia białaczka. Na skutek zakażenia wirusem FeLV może dojść do rozwoju różnych chorób przewlekłych. Nieleczony FELV może doprowadzić ostatecznie do najgorszego - śmierci zwierzaka :(
Okazuje się, że są jednak kliniki, które próbują leczyć wirusa białaczki (FELV), dzięki czemu w pół roku kotek może być już zdrowy.
CHCEMY ROZPOCZĄĆ LECZENIE niestety bardzo kosztowne, ale dające dużą szansę na zatrzymanie choroby a nawet jej wyleczenie. To co aktualnie proponuje medycyna w zakresie weterynarii to podawanie m.in. leku Retrovir (stosowane z sukcesem chociażby przez przychodnię Cztery Łapy) .
Chcemy uratować kotka przed śmiercią.
Zatem sami rozumiecie - dla mnie, koleżanki Magdy jak i tymczasowej opiekunki Kazika, która dała mu dach nad głową, PRIORYTETOWĄ sprawą jest URATOWAĆ ŻYCIE KAZIKA. Chcemy móc leczyć Kotka by ocalić Jego życie.
Czy damy Kazikowi szansę na wyzdrowienie?
Pokładamy w Was wielkie nadzieje i wiemy, że jest dużo dobrych ludzi o wielkich sercach, którzy niejednokrotnie pomogli niejednemu potrzebnemu zwierzakowi i tym razem nie przejdą Państwo obojętnie.
Będziemy wraz z Kotkiem Kazikiem przeogromnie wdzięczni <3, jeśli wspomożecie Kotka nawet przysłowiową złotówką.
Każda wpłata, nawet ta najmniejsza jest na wagę ŻYCIA Kotka Kazika.
Z góry DZIĘKUJEMY każdemu z osobna za wpłaty
Razem możemy więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!