id: 9476ck

Pomoc dla Bumblebee

Pomoc dla Bumblebee

Opis zrzutki

PROSIMY O POMOC DLA NASZEGO MALUSZKA ŻEBY ZNOWU MÓGŁ CHODZIĆ


Aktualizacja: Bumblebee jest juz z nami w domu. Przez pierwsze dni nie siusial sam, musielismy z nim jezdzic na cewnikowanie. Na szczescie z pomoca przyszedl brat i maly siusia sam. W przednich łapkach jest mega moc. Niestety tylnie wymagaja fizjoterapii i cwiczen

hl7lgLVSsWYiU4pQ.jpg


Dzien dobry wszystkim Bumblebee to najbardziej całuśny i najukochańszy buldożek na świecie.


VQ47pEPiVEhmx9Vp.jpg Niestety w ciągu zaledwie chwili nasz świat rozpadł się na kawałki. W momencie zakładania zbiórki nie ma z nami naszego Bumblebee. Jest w klinice po operacji przepukliny w odcinku szyjnym kręgosłupa.

Trzy dni temu zauważyliśmy u małego lekkie drgawki w okolicy szyjnej. Zaniepokoiło nas to na tyle, że udaliśmy się do naszej p.Weterynarz. Rentgen nic nie wykazał. Bee dostał zastrzyki: rozluźniający i przeciwbólowy. Nastepnego dnia Bee był bardzo spokojny, ale zazwyczaj tak reagował na zastrzyki. Miał apetyt, pił wodę więc nie uznaliśmy tego za powód do niepokoju. Dopiero wieczorem, kiedy miał problemy utrzymać równowagę i pare razy pisknął doszliśmy do wniosku, że coś jest nie tak. Podaliśmy mu tabletke przeciwbólową i postanowiliśmy przeczekać do rana, czuwając przy nim cała noc żeby jechać do naszej p.Wet. Noc przespał spokojnie, ale rano już nie było dobrze. Wogóle nie wstawał, nawet nie potrafił wstać bo od razu się przewracał i momentami zaczynał sie hiperwentylować. Od razu telefon do p.Wet czy możemy przyjechać. Odpowiedź zwaliła nas z nóg: niestety oni nie są w stanie nam bardziej pomóc i mamy jechać do specialistycznej kliniki. Szybkie szukanie kliniki w sobotę rano, pakowanie rzeczy Bee i w droge. Będąc w klinice podczas badania mały już nie miał refleksów na łapkach i z przodu i z tyłu.

Decyzja lekarza: natychmiastowa tomografia i ewentualna operacja. Koszt operacji ogromny i warunek, że musimy wpłacić od razu połowe żeby podjęli sie operacji. Mieszkamy w DE i dotychczas wszystko opłacaliśmy sami, choć czasami było ciężko. Wstępny koszt operacji od 5 tyś €... ( calkowity koszt wyniósł 6328,21€ )

Mając świadomość, że nie dysponujemy w tym momecie pełną kwotą a tylko niecałą połową zdecydowaliśmy się na operację, bo to nasz kochany synek.

Teraz w ciągu kilku dni musimy zorganizować resztę pieniędzy  tj. jakieś 3tyś, bo ze względu na kolejną dobe małego w klinice koszty rosną. Wspomagamy się pożyczkami gdzie się da, ale to nadal za mało. Zbiórka tutaj to nasza ostatnia deska ratunku.

Dlatego prosimy Państwa z całego serca o pomoc dla naszego maluszka. Każda złotówka, każde udostępnienie to dla nas ogromna pomoc. Będziemy informować na bieżąco o stanie małego i jak tylko to będzie możliwe wrzucimy zdjęcie rachunku za operacje

jmDmv6LOayL9ACqG.jpg


Na chwile obecna pozostalo nam do zaplacenia 2828,21€... biorąc pod uwagę bieżące oplaty (cewnikowanie, tabletki, fizjoterapia, wizyty kontrolne) nie jestesmy w stanie uzbierać brakującej kwoty dlatego prosimy o pomoc i wsparcie naszej zbiórki


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Komentarze 2

 
2500 znaków