Marzenie Kacpra z nowotworem
Marzenie Kacpra z nowotworem
Nasi użytkownicy założyli 1 234 200 zrzutek i zebrali 1 372 833 588 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Kacper ma 21 lat, ale w głowie jest na poziomie około 6 może 7 latka. Ten chłopak od 3 roku życia ma zdiagnozowany autyzm i uposledzenie umysłowe .... od dzieciństwa ma pod górkę, do tego w październiku zeszłego roku zdiagnozowano u niego nowotwór Chloniak hodgkina grudkowy w 4 stopniu zaawansowania..
To był kolejny cios dla Naszej rodziny ( 2 lata temu zdiagnozowano u mnie raka złośliwego, ale to nie o mnie temat) przyszedł strach i załamanie.... mnóstwo badań, lekarzy szpitale, a co z tym idzie igly, strzykawki, wenflonu, leki.... Kacper zawsze się ich panicznie bał!!! Ten chłopak dzielnie walczył z czego jestem naprawdę dumna!!! Mimo swoich "demonow" , lepszych i gorszych dni dzielnie stawiał czoło wszystkiemu. Poddany agresywnej chemioterapii , wielokrotnej hospitalizacjii dalej się uśmiechał nieświadomy śmiertelnej choroby jaka go dotknęła! Niestety pierwszą linia leczenia zawiodła... Kacper znów wrócił na chemie i to mocniejszą, po 15 cyklach ( lacznie) chemii został przygotowany do przeszczepu szpiku ... a to kolejny dramat dla jego umysłu, dla nas - długotrwałą hospitalizacja w całkowitej izolacji.... Nie mówię, że było kolorowo byly ataki paniki, wybuchy agresjii, załamanie, płacz. . Były próby ucieczki ze złego szpitala jednak dotrwał do końca... przeszedł przeszczep szpiku!!! Czy się powiódł nie wiemy, czekamy na kolejne badanie PET CT , które mamy 27 grudnia... Jak na razie mogę powiedzieć tylko tyle, że Kacper ma obiecujące wyniki badań krwii i coraz lepiej się czuje i funkcjonuje! A to nas bardzo cieszy. Niestety jak to w życiu bywa to nie koniec naszej historii, Kacper po przeszczepie dostał wstępnie rozpisany program leczenia na 16 miesięcy, co oznacza dalsze badania krwii co 2 tygodnie , a co za tym idzie kolejne kłucie. Wlewy leku są co 3 tygodnie, a za tym kroplówki, onkologia, lekarze, badania. .. co dalej nie wiemy, mamy jednak nadzieję, że będzie mógł wrócić do normalnego życia, do szkoły i kolegów... i ta nadzieja żyjemy!
Kacper przez cały ten czas dzielnie wszystko znosi i czeka na wypragniony prezent , który trzymał i trzyma go nadal przy walce z chorobą... o tym prezencie napisał w liście do Mikołaja... zresztą o wielu innych też 😁 no , ale cóż to jego list i nie mam prawa się wtrącać 😁 Bo Kacper nadal wierzy w Mikołaja, O Kacpra historii można przeczytać na stronie fundacjii JIM gdzie ma subkonto i zbiera 1,5% oraz darowizny na dalsze leczenie i dietę ( https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=869386 uwierzcie dieta jest droga i mocno zaostrzona lekkostrawna i ubogobakteryjna) , która ciągnie nas po kieszeni niesamowicie, a nasz bardzo nadszarpnięty budżet, który już dawno jest na minusie niestety nie pozwala nam na spełnienie nawet najmniejszego marzenia na liście Kacpra do Mikołaja, a co dopiero hulajnogi elektrycznej o ktorej marzy ... pod namową moich dobrych dusz, które wspierają nas mentalnie od początku mojej diagnozy i Kacpra schowałam dumę do kieszeni I zakładam owa zbiórkę, może ktoś o dobrym sercu pomoże dołożyć cegiełkę do marzeń mojego bohaterskiego Kacpra, aby kolejne Swieta nie kojarzyly mu sie tylko z szpitalem, lekami, iglami, wenflonami i lekarzami...!!! Niestety w zamian moge dac tylko swoją wdzięczność, za każdą pomoc i przeczytanie tej historii...
Dziękuję
P.S Tłumaczenie listu , bo to też ważne, a może być dla niektórych kłopotliwe do rozczytania 😁
" Święty Mikołaju
Proszę cię o elektryczna hulajnogi, elektryczny rower, głośnik, byłem dzielny w szpitalu jak miałem ten przeszczep, walczyłem z tą chorobą ( cze afona lub afrona nie wiem co oznacza , nie rozgryzlam 😁) Chce dla mamy dostac sluchawki do telefonu , smatwach z ktorego sie mowi i jeszcze takiego dla Marcina i fajna bluze ( Kacper ma 3 braci, Marcin to jesedn z nich ) dla taty zestaw narzędzi, dla mojego małego łobuza Adama super zabawke ( najmłodszy brat ma 5 lat 😁) , dla Darka lego star wars , obiecuje będę dalej dzielny . Kacper Heflik."
No jak mówiłam list napisał, że i Mikołaja tego prawdziwego wyrwało by z butów, i co najpiękniejsze w tym liście napisał o każdym z rodziny, to akurat mnie mocno wzruszyło , jednak skupiam się na jego marzeniu, na jego nagrodzie za trud jaki zniósł podczas leczenia I jaki jeszcze musi włożyć w dalsze leczenie...
P.S 2. Może ktoś chciałby wysłać kartkę z życzeniami dla Kacpra? Jeśli tak to można to zrobić paczkomatem ( inpost udostepnia taka mozliwosc ) podaje namiar na paczkomat GLI72M Warszawska 1, Gliwice 44-102 i kontakt telefoniczny 510-381-803 bo takowy jest wymagany ponoćzastrzegam jednak, że to mój prywatny numer 😁
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!