Drodzy Wspierający!

Czy rok 2020 może być jeszcze bardziej pechowy? Niestety tak.

Dnia 24.12.2020 roku, w Linowie (woj. Kujawsko-Pomorskie) około godziny 20:00, gdy każdy z nas odpoczywał po kolacji wigilijnej, naszą ukochaną Babcię spotkała tragedia. Piec, który ogrzewał jej dom wybuchł, powodując znaczne szkody. Dzięki szybkiej reakcji poszkodowanej i sprawnemu działaniu straży pożarnej (przyjechało 6 wozów strażackich) nie doszło do większego nieszczęścia. Babcia jest cała i zdrowa, lecz nadal w szoku.

Jest środek zimy, a ona została pozbawiona drzwi wejściowych, pieca oraz bojlera, które umożliwiłby jej normalne funkcjonowanie. Doszczętnie zniszczona została altana, która była w epicentrum całych tych wydarzeń. Konieczne jest również odmalowanie pozostałych pomieszczeń z powodu zaczadzenia i naprawa instalacji elektrycznej. Nasza krewna jest w trudnej sytuacji materialnej, dysponuje niską emeryturą a jej niewielki domek nie był ubezpieczony.

Pomimo szczerych chęci my, jako rodzina nie jest w stanie pokryć wszystkich kosztów. W tym miejscu kierujemy ogromną prośbę o wsparcie finansowe. Liczymy z całego serca na dobro ludzi. Każda pomoc jest nieoceniona! Szczerze wierzymy, że dobro wraca!

Marzeniem Babci jest wrócić do własnego domu, który jest dla niej całym światem i móc zapomnieć o traumatycznej Wigilii.

Dziękujemy serdecznie!