Spłata domku jednorodzinnego
Spłata domku jednorodzinnego
Nasi użytkownicy założyli 1 016 328 zrzutek i zebrali 1 064 596 210 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Witam i proszę o pomoc w zbiórce pieniędzy na nasz rodzinny dom . Łączną kwota spłaty domu wynosi 50tys złoty . Z sprzedaży swoich koni , odlakadaniu z wypłaty i ciężkiej pracy mojej mamy za granicą i uzbieraliśmy już 23 tys złotych ( prawie połowa ) . Moja mama z powodów zdrowotnych musiała wrócić do polski i podjąć się pracy w Biedronce , ja pracuję również w sklepie więc wszyscy wiemy jakie posiadam z mamą wypłaty .... Nie mamy możliwości kredytowej ...próbowaliśmy wiele razy w różnych bankach ...niestety nic z tego . Konie które mogłam sprzedać zostały sprzedane , resztka koni po sprzedaży wtrafila by na rzeź bo są to konie chore lub starsze . Staramy się z całych sił lecz nie jest łatwo mama została sama z 4 dzieci po śmierci taty , dom jest duży więc rachunki są spore . Mama z tatą wprowadzili się do tego domu w 1995 roku , stan domu był krytyczny , dziury w podłogach , okna drewniane , sufit przeciekał , ale rodzicie zdecydowali się że względu na to że dziadek chciał aby tam mieszkali i mając małe dziecko i kolejne w drodze zamieszkali tam .... Włożyli w ten dom dużo pieniędzy i serca .. stal się on nie tylko Domem ale również bezpiecznym miejscem w którym czuliśmy się jak u siebie ...na tą chwilę ten dom jest czymś co stworzył nasz Tato i zarówno mąż mojej mamy , kafelki które sam kładł , łazienka zrobiona bez fachowców ....wszystko robił sam ... Możecie powiedzieć że możemy się wyprowadzić i zacząć od nowa , kupić nowe mieszkanie , ale dla nas ten dom znaczy więcej , tyle wspomnień ..... Dziadek wiele razy chciał testament spisać na naszego tatę lecz odkladali to na późniejsze miesiące aż w końcu dziadek zmarł nie spisujac testamentu , więc dom dalej był podzielony na kilka osób z rodziny. Po śmierci Taty , część domu po nim dostaliśmy razem z mamą , w tym była jeszcze jedna część naszego wojka którym opiekowali się po rodzice , żywili go i di dach nad głową . Po śmierci wujka odezwała się ciotka która widząc w jakim pięknym stanie jest dom postanowiła upomnieć się o swoje , o część która dostała po swoim bracie . No i zaczęło się ..... Ciąganie się po sądach i stres o stracie domu , początkowo chcieli się tu wprowadzić lecz po czasie zmienili zdanie i chcieli pieniędzy za swoją część . Gdy nagle pojawił się struny nadzieji ..... Moja mama znalazła kopię testamentu w papierach taty , wszystko wskazywało na to że wygrana jest po naszej stronie bo mamy testament w którym dziadek dom przepisał na tatę , niestety okazało się że to tylko kopia testamentu , szukaliśmy wszędzie orgnialu lecz nie znalazł się .... Nasz adwokat w końcowej sprawie wywalczył cenę spłaty domu w wysokości 50 tysięcy złotych ... Nasze życie legło w gruzach .... Nie dopuszczamy do siebie myśli że możemy stracić ten dom ....dlatego prosimy o pomoc Was ! Ludzi którzy chcą pomagać i czują się z tym lepiej .... Nie wymagamy dużo , wystarczy Złotówka od kazdego z Was , to naprawdę dużo ......
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!

Życzę wam, abyście uzbierali kwotę której potrzebujecie :-)
Powodzenia !