POMÓŻ ROZPOCZĄĆ ŻYCIE OD ZERA
POMÓŻ ROZPOCZĄĆ ŻYCIE OD ZERA
Nasi użytkownicy założyli 1 232 192 zrzutki i zebrali 1 366 370 182 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Witaj.
Mam na imię Agnieszka, samotnie wychowuję małe dziecko w wieku przedszkolnym.
Proszę o pomoc w spłacie zadłużenia skarbowego, które na dzień 04.06.2021 r. , łącznie z odsetkami wynosi 250 492 złotych (173 535 złotych kwota główna, 76 957 złotych odsetki). Dług powstał z działalności gospodarczej branży budowlanej, którą prowadził były partner na moje dane. Partner zniknął a dług pozostał.
Sama wychowuję przedszkolne dziecko, utrzymuję siebie i dziecko korzystając z pomocy społecznej w postaci zasiłku, funduszu alimentacyjnego i otrzymywanych produktów żywnościowych.
Doświadczyłam nauczki na całe życie.
Nie jestem i nie będę w stanie sobie z tym problemem poradzić sama.
Proszę o pomoc.
Byłam osobą samotną. Postanowiłam poszukać mężczyzny do stałego związku. Dałam ogłoszenie matrymonialne do gazety. Dzwoniło dużo mężczyzn. Wyłoniłam jedną osobę, wydawało mi się wtedy, że jest dobrym, uczciwym człowiekiem. Rozpoczeliśmy wspólne życie, ale na odległość, przyjeżdzał raz lub dwa razy w miesiącu. Poprosił mnie o założenie działalności gospodarczej branży budowlanej tłumacząc, że wtedy będą pieniądze na utrzymanie domu i na codzienne wydatki. Zgodziłam się. Ja między czasie zaszłam w ciąże, poszłam na chorobowe. Finansowo nadal nie pomagał. Wyprawkę dla dziecka przed porodem przygotowałam z własnych oszczędności, do porodu pojechałam sama. Zaczęłam szerzej patrzeć na to co się wokół mnie dzieje. Dodatkowo okazało się, że natrafiłam na hazardzistę. Działalność została zamknięta, ale już było za poźno.
Obecnie nie jestem samotna, jest nas trójka: ja, dziecko i on - dług do spłaty, RODZINA W KOMPLECIE.
Moim życiowym celem jest utrzymać i wychować dziecko, spłacić zadłużenie skarbowe.
Byłam kobietą twardo stąpającą po ziemi, byłam kobietą silną emocjonalnie, jednak to już nie jestem ja, ta sama co kiedyś. To coś podcina mi skrzydła, późnymi wieczorami gdy już dziecko śpi, rozpaczam, bo psychicznie sobie z tym wszystkim nie radzę, załamuję się.
JEŚLI MOŻESZ - POMOŻ
ZŁOTÓWKA CZY DWIE, TO DLA MNIE DUŻO,
POMÓŻ W DRODZE DO NORMALNEGO ŻYCIA,
POMÓŻ ODZYSKAĆ RADOŚĆ I NADZIEJĘ,
PRZESPANE NOCE, ZWYCZAJNE DNI,
PROSZĘ !
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!