id: 98sbar

Odbudowa domu.

Odbudowa domu.

Nasi użytkownicy założyli 1 222 386 zrzutek i zebrali 1 338 175 520 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Gdyby konie mogły mówić

         Gdyby konie mogły mówić, opowiedziałyby Wam o miejscu, z rodzaju tych najpiękniejszych na świecie. Pełnym zielonej trawy, pagórków, leśnych zagajników i ścieżek, pachnącym wolnością i szczęściem. Miejscu, w którym każde z nich znalazło spokój, końskich przyjaciół, miejsce na ziemi. Miejscu w którym mają swój dom, ten prawdziwy, w którym mogą cieszyć się przestrzenią i wolnością, dorastać, rozwijać się i starzeć tak jak konie lubią najbardziej. Świat, w którym ręka ludzka kojarzy się tylko z ciepłym dotykiem, gdzie są szanowane i kochane. Chore konie opowiedziałyby o miejscu, w którym troskliwa opieka ludzi i obecność stada leczy ich ciała i dusze. Te najstarsze dodałyby, że nie boją się tu starości. Ponieważ ludzie dbają o nie z taką samą czułością i uwagą jak wtedy gdy mogły pracować. To miejsce miało być domem do końca ich dni.

         Gdyby konie mogły mówić, opowiedziałyby Wam o ludziach, gościach tego miejsca. Ludziach, którzy znaleźli tu swój kawałek świata, aby odkrywać i rozwijać swoje pasje, spełniać marzenia. Pomóc swojemu koniowi i sobie. Przyjezdnych, kursantów i tych którzy zostali w tej gościnie na lata. To również ich miejsce i przestrzeń aby się rozwijać, dla siebie i koni, bo one są tu najważniejsze.

         Wreszcie, gdyby mogły wypowiedzieć choć słowo, opowiadałyby o ludziach, pełnych pasji i zaangażowania. Stworzyli tu swój dom z myślą o rodzinie, o koniach i ludziach których tu goszczą aby uczyć się koni, dbać o nie i nauczać, jak tworzyć lepszy świat dla tych zwierząt. To opowieść o mocnych ludziach, którzy codziennie, z pełnym zaangażowaniem, niezależnie od pogody i stanu ducha wychodzą aby zająć się swoim stadem. O kotach i psach, które nie mając się gdzie podziać stały się częścią tego świata.

Snuły by opowieść o maleńkim domku, bo większego nie było trzeba, który był sercem tego miejsca, z drewnianą kuchnią i solidnym stołem, który stał w centrum tej rodziny. Stołem przy którym odbywały się wszystkie najważniejsze rozmowy, w tym te płynące prosto z serca, gdzie tętniło życie, dorastały dzieci. Gdzie ludzie spotykali się, jedli, rozmawiali do rana i cieszyli się sobą.

         Tego domu już nie ma… 18 grudnia runął bezpieczny świat tej wyjątkowej rodziny. W pożarze stracili cały dobytek, dom spłonął doszczętnie. To twardzi ludzie, nie poddadzą się i nie potrzebują wiele. Marzą by odbudować dom dla siebie, dla dzieci, dla zwierząt które ukochali, by móc znów spotkać się w ciepłej kuchni, wokół dużego stołu, aby starczyło miejsca dla wszystkich i się uśmiechnąć. I realizować marzenia, o bezpiecznej przystani dla siebie i koni, świecie, który daje a nie zabiera.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 1673

preloader

Komentarze 55

 
2500 znaków