id: 995t32

Laparaskopowe usunięcie macicy / zaawansowana ADENOMIOZA

Laparaskopowe usunięcie macicy / zaawansowana ADENOMIOZA

Nasi użytkownicy założyli 1 215 800 zrzutek i zebrali 1 317 376 925 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki


Nazywam sie Kasia mam 37lat i jestem mamą dwójki dzieci - Kai (l. 12) i Kajetana (l. 9). Wychowuje ich samodzielnie. Na codzień jestem wesołą i uśmiechniętą osobą, która stara się zawsze pomagać innym - także wpłacając drobne kwoty poprzez zrzutkę. Teraz ja potrzebuje wsparcia i liczę na to, że chociaż w niewielkim stopniu uda się cokolwiek zebrać, bym mogła wrócić do pełnego zdrowia. Bardzo chciałabym znów w 100% cieszyć się swoim życiem, przeżywając je aktywnie - bez bólu i żadnych ograniczeń.

Od kilku lat zmagam się z różnego rodzaju dolegliwościami, związanymi z bólami lędźwiowymi. Do tego dochodzą bole w okolicy miednicy, podbrzusza jak i problemy z prostymi, ludzkimi potrzebami fizjologicznymi. Na samym początku nie było to aż tak uciążliwe. Z czasem bóle narastały a komfort życia znacznie się pogorszył. Miewam dni, gdzie ból uniemożliwia mi siedzenie, chodzenie, jazdę samochodem, nie wspominając o jakichkolwiek aktywnościach, sportach czy tańcu. Do tego dochodzi ogromny dyskomfort w dolnej części brzucha.

Długo szukałam pomocy u różnych ginekologów. I wszędzie słyszałam, że taką mam naturę - nie jedna kobieta to z pewnością słyszała...

Postanowiłam zbadać się pod kątem endometriozy.

Pojechałam do kliniki leczenia endometriozy we Wrocławiu. Niestety leczenie endometriozy nie jest w Polsce refundowane. Byłam na wizycie u dr. Karmowskiego i dopiero on uświadomił mi jak bardzo poważnie jestem chora. Mam zdiagnozowaną bardzo zaawansowaną adenomiozą. Moja macica jest ciągle w stanie zapalnym iborzez to jest permanentnie powiększona o kilka cm. Przez to naciska na okoliczne organy - pęcherz i jelito grube. Stąd mój brak komfortu i codziennie towarzyszacy ból. Niestety, choroba jest nieuleczalna. Można jej objawy delikatnie "przypudrować" stosując leki hormonalne, które musiałabym brać wiele lat (a to i tak nie cofnie choroby). Pozostawienie choroby samej sobie będzie prowadzić do wielu powikłań. Moze to spowodować uszkodzenia narządów i nerwow wokół macicy oraz zmiany nowotworowe. Pogarszanie sie mojego stanu jest zauważalne z każdym miesiącem.

Metodą całkowitego wyleczenia się jest zupełne usunięcie macicy np. metodą laparoskopową. Niestety nie mogę liczyć na refundacje tej operwcji, ktorej koszt to 40 000zł. Czuję w sobie złość, że kobiety muszą męczyć się z takimi dolegliwościami jak endometrioza czy pochodne, i jestem zawiedziona że leczenie nie jest refundowane. Chce na codzień normalnie funkcjonować, bez bólu i ciągłego dyskomfortu. Podjęłam decyzję, że usunę macicę żebym mogła aktywnie bez widma choroby nowotworowej wychowywać moje dzieci.

Jeśli jesteś w stanie choć trochę pomóc - z góry dziękuję za to wsparcie.


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 76

 
MaO
200 zł
 
Paulina Dobiszewska
50 zł
 
Ilona,Łukasz
500 zł
 
Użytkownik niezarejestrowany
100 zł
 
Oleksandr S.
100 zł
 
Andrzej Zaguła
100 zł
 
Artem ,Iliaz
600 zł
 
Daniel
100 zł
 
Dane ukryte
ukryta
 
Michał P.
200 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!