To będzie krótka, ale bardzo smutna historia. Smutna w dużej mierze dla mnie, gdyż straciłam coś, czego chyba nie uda się odzyskać - wiarę w ludzkość i człowieczeństwo. Piesek na zdjęciu to szczeniak który towarzyszył nam na Sri Lance przez 10 dni. Nazwaliśmy go Lil’O. Lil’O zdechł w dniu naszego wyjazdu. Okoliczności jego śmierci to ciąg wydarzeń z ostatnich 12h godzin naszego pobytu na wyspie, które można podsumować w kilku słowach: nikomu nie zależało na tym, żeby żył. Wiele osób twierdziło, że się nim zajmą, ale żadna tego nie zrobiła. Mimo składanych obietnic, nikt nie odebrał go od weterynarza; nikogo nie interesowało, czy zdechnie tam, czy w dziurze wykopanej w piasku – tak czy inaczej, najpewniej w samotności. Niestety to, że zdechł nie jest najgorsze w tej historii. Brak jakiejkolwiek reakcji, najmniejszej nuty wrażliwości na to, co dzieje się ze zwierzętami wśród ludzi (zarówno wśród tzw. Localsów, jak i rezydentów oraz turystów - to akurat boli podwójnie) oraz obłuda, z jaką wciskają ci prosto w twarz chęć pomocy, pozwalając wierzyć, że wszystko będzie dobrze. To właśnie to jest największym dramatem tej historii. Chory pies będzie wciąż spełniał swoje obowiązki (pilnował i chronił twojego domu, resortu, restauracji) i będzie to robił do końca swojego życia, bo robi to DLA SWOJEGO CZŁOWIEKA... chory pies niestety nie wyzdrowieje sam... a JEGO CZŁOWIEK TAM NIE ZAMIERZA MU POMÓC... Oczywiście po raz kolejny, pomaganie okazuje się dużo trudniejsze niż robienie krzywdy. Mimo to, jeszcze nie wszystko stracone. Zorganizowanie jakiejkolwiek pomocy na Sri Lance, zwłaszcza będąc obcokrajowcem, graniczy z cudem, ale jest nadzieja! Dlatego proszę o Waszą pomoc. 3,500 Euro pozwoli zorganizować 5 dniowy szpital polowy + opiekę nad 300-400 psami!

W AKCJI WSPIERAĆ NAS BĘDĄ:

DCC CARE CLINIC / FIELD CLINIC

Dla chcących dowiedzieć się więcej o akcji planowanej na luty 2020 zapraszam do lektury:

Since 2007 the DCC is conducting a consequent vaccination & spayneuter program...With plus 67.000 neuterings and more than 560.000 vaccinations we managed to have a much smaller and healthier dog popoluation in our area. Sadly there are no matching programs in the adjoining areas, our resources are limited and so there's hardly a single day we won't have to find puppies from right those areas in front of our gate - Cause its well know, that the DCC always helps !But by now we are - literally (!) - drowning in puppies and teens and the only solution are additional spayneuter assignments in the adjoining areas, so since August 2018 a mobile expert team under the supervision of the known Vet Dr. Chamith is conducting DCC Field Clinics on a monthly base.On each day the well-rehearsed 8-person team (2 doctors, 3 vet assistants & 3 catchers) can additionally (!) vaccinate and castrate around 80 animals by now and every neutering today prevents the suffering of hundreds of dogs "tomorrow" !The DCC Field Clinic is conducted every month on 5 consecutive days, gently capturing the animals early in the morning until about 11:00 in nets and immediately sedating them to avoid unnecessary panic, and all animals are cared for for several hours after waking up.In addition to the castrations and vaccinations, the team of experts of Dr. Chamith is also increasingly providing medical care up to surgeries - on the outskirts, too often the only option for owners to get treatments for their dogs, treatments that have saved many lives.But we need YOUR support to fund these capacities !Depending on the exchange rate the funds needed per assignment are about € 700, so all in all an additional € 3.500 / month have to be raised.