Kotka z pseudohodowli. Trafiła do nas zapchlona, zarobaczona, że świerzbem i wada rozwojową. Jeden wielki, sklejony kołtun, a pod nim skóra i kości, ciągle mokre futerko na pupie, dlatego została ogolona. Z powodu duszności ma problemy z higieną.

Ma za małe nozdrza i zbyt płaski pyszczek, w zwiazku z tym problemy z oddychaniem, jedzeniem i nawracające zapalenie spojówek. 

Ma ogromne problemy z jedzeniem suchej karmy, nie daje rady gryźć, a kiedy je mokre, zatyka sobie nos. Najlepiej radzi sobie z surowym mięsem w kawałkach.


Przekochana tuląca się istotka, która bardzo chce żyć.

Jest już odrobaczona i odpchlona. Testy ujemne. W badaniach krwi anemia, stan zapalny, podwyższone próby wątrobowe. Włączono antybiotyk, kroplówki i suplementy.

Tyle udało nam się zrobić, ale pilnie potrzebna dalszą diagnostyka m.in. USG, RTG. 

Bardzo prosimy o wsparcie dla Persi.