Wesprzyjmy naszą koleżankę Barbarę ze 115 Szpitala Wojskowego w Helu w trudnych dla niej chwilach.

Nikt z nas nie dopuszcza do siebie myśli, że ciężka choroba dotknie nas albo kogoś z bliskich nam osób. Dopiero wizyty u specjalistów, kolejne wyniki badań i wreszcie diagnoza "czarno na białym" uprzytamnia nam, że od tej chwili zmienia się całe nasze życie.

Dobrze ,jeżeli nie poddamy się rozpaczy i po pierwszym szoku jesteśmy w stanie przejść od razu w tryb działania, gotowi do walki z chorobą. Człowiek, aby mieć siłę i nadzieję na sukces w leczeniu potrzebuje siły i obecności drugiego człowieka, albo wręcz wielu osób, zaangażowanych i empatycznych, od których można czerpać dobrą energię i mieć poczucie, że w trudnych chwilach- tak jak wcześniej w dobrych, jest częścią wspólnoty i nie jest sam.

Dziś wsparcia potrzebuje Basia- długoletni pracownik naszego helskiego szpitala. Energiczna, ciepła osoba zaangażowana w pracę, uważna na potrzeby innych, świetna koleżanka, fajny człowiek.

Choroba nowotworowa, z którą się zmaga, oprócz tradycyjnych metod leczenia wymaga też nowoczesnej ,a co za tym idzie nierefundowanej terapii. Znając realia, w których żyjemy oraz świadomi ogromu kosztów, na które składają się oprócz terapii i leków również koszty dalekich dojazdów, noclegów itp. chcemy wspomóc naszą koleżankę nie tylko dobrym słowem ale również finansowo. Liczymy nie tylko na jednorazową wpłatę, ale w miarę możliwości na pomoc cykliczną.

Pamiętajmy, że walka z rakiem to nie terapia "jednego dnia" tylko długa i ciężka droga do pokonania. Proszę- bądźmy solidarni z bliską nam osobą, która dziś potrzebuje pomocy.

Mając na uwadze, że i nasze zdrowie to nie dar na całe życie, nie bądźmy obojętni na los drugiego człowieka.

Możesz wspomóc naciskając przycisk "Wpłać" lub bezpośrednio na subkonto zrzutki

64 1750 1312 6887 8054 7875 2918

Dziękujemy