Zbieram na podróż busem po świecie. Konkretnie busem którego nie mam. I to nie jest tak, że zbieram czekając na pieniądze z nieba. Pracuje na pełen etat (a nawet czasami troche wiecej) oraz studiuje zaocznie. Czyli każdy moment w życiu mam w zasadzie wypełniony po brzegi. A połowe zebranych tu pieniedzy oddam na cele charytatywne, czy to w tym serwisie, czy w innym, bo widze i wiem, że są tu ludzie którzy bardziej potrzebują niż ja. Dltego chce spróbowac spełnic marzenie swoje, ale i kogoś innego.

A twoje marzenie? Co przedstawia?

Niezależna podróż przez świat. W dwie osoby, busem lub innym środkiem transportu do niego podobnym.

Jestem studentem zaocznym dziennikarstwa. Pracuje na pełen etat i oszczdzam pieniądze na ten wyjazd, czyli tak naprawde i bez tej zrzutki w te podróż pewnie pojade. Jednak no właśnie...

W podróż chce pojechac ze swoją dziewczyną, która podobnie jak i ja, chciałaby troszeczke uciec od tego świata w którym żyjemy. I pewnie nie tylko my mamy takie marzenie, ale przychodzi taki moment w życiu, że sie człowiek odlokowuje i chce zacząc robic to co robic powinien i chce, a nie to czego swiat od niego oczekuje. Miasto, pogoń za pieniedzmi a nie za marzeniami, problemy na poziomie wyboru butów (ubrac te na zime czy już te wiosenne?), to nie dla nas. Iphony, ubrania za tysiące, drinki w klubach i najlepsze samochody oraz fura pieniedzy to nie jest życie które jesteśmy w stanie nazwac Życiem przez duże Ż. Chcemy przeżywac, móc oddychac pełnią życia i dzielic sie tym z innymi.

Wiec po co to wszystko? Po co zrzutka?

Po pierwsze, żeby dodac sobie pewności siebie. Żeby utwierdzic sie w przekonaniu że jest to właściwe. Bo jeśli ktoś wpłaca złotówke na taki cel, to jednocześnie sam troche marzy by coś takiego zrobic.

Żeby już troche zacząc planowac całą wyprawe.

Żeby już troche ją reklamowac, bo byc może całośc było by dobrze opisac, nagrac i obfotografowac na jakims blogu, czy cos. Jeszcze nie wiem. Wszelkie rady przyjme ochoczo i nie oleje ich na wstepie. Obiecuje.

No i chyba jedna z najważniejszych rzeczy.

Żeby przy okazji pomóc komuś jeszcze. Bo marzenie o wolności to dla jednych to co napisałem, a dla drugich to jest po prostu zdrowie. I wiem, że może brzmi to naiwnie ale chciałbym móc pomagac innym jeżdżąc po świecie. Móc dawac im nadzieje i zdrowie. I siłe, i dlatego chciałbym przekazac polowe tych zarobionych tu pieniedzy na rzecz kogos kto bedzie tego potrzebował. a jeśli wyprawa nie dojdzie do skutku to i całośc zebranych pieniedzy. I wiem, że z zaufaniem w naszym świecie jest cieżko, dlatego po zakonczeniu zbiórki umieszcze w aktualnościach zdjecie z potwierdzeniem przelewu na konto jakiejś fundacji bądź kogoś ze zbierających w tym serwisie.

A ja te pieniądze chce przeznaczyc na zakup busa, oraz jego remont tak by wytrzymal kilka tysiecy kilometrów. Oraz na paliwo. I tyle, Reszte pokryje z własnych zasobów które na ten moment jeszcze nie są wielkie, ale zrobie co moge by marzenie spelnic.

*Prosze wybaczyc mi ze nie ma niektórych polskich znaków.

*Szukam pomysłu jak nagradzac fundatorow tego marzenia, pomysly tez przyjme chetnie. Moze naklejka z imienia i nazwiska na boku samochodu?