Tomografia Głowy dla Kota Leona
Tomografia Głowy dla Kota Leona
Nasi użytkownicy założyli 1 226 309 zrzutek i zebrali 1 348 434 527 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Zbieram na Pilny Tomograf głowy dla kota Leosia. Historia Leona: Leoś to młody trzy letni kocur adoptowany z fundacji, która oddała mi go w ciemno. Bez uprzedniej wizyty u weterynarza- o czym przyznała mi się osoba oddająca, już po fakcie. Leoś nie miał łatwo w życiu, często choruje i jest częstym bywalcem w klinice weterynaryjnej, a z kroplówkami i zastrzykami zdążył się już zaprzyjaźnić. Pierwsza jego walka była z przewlekłym zapaleniem dróg oddechowych górnych i dolnych oraz zapaleniem spojówek. Po wielu konsultacjach w różnych klinikach okazało się , że Leon ma zrośnięte śluzówki i do końca życia musi dostawać sztuczne łzy. W wieku 5msc Leon pierwszy raz zemdlał. Cały dzień nie mógł dojść do siebie, chodził jak "pijany". Po tym wszystkim zabrałam go do weterynarza, uznano,że to normalne iż kot stracił przytomność. Martwiąc się o mojego kota skontaktowałam się z prezesem fundacji z której został adoptowany, polecił mi dużą klinikę ze szpitalem dla zwierząt. Więc udałam się tam z Leosiem licząc, że nam pomogą i tak było, zbadali go. Miał robione echo serca i spędził w szpitalu dwa dni ze względu na stan zdrowia. Tutejszy kardiolog wtedy zdiagnozował kardiomiopatie z niedomykalnością wszystkich zastawek i przepisał mu leki, które brał ponad pół roku bo potem zaczął się źle po nich czuć. Trafiła do nowej kliniki gdzie poznaliśmi dwie cudowne lekarki , które do teraz prowadzą opiekę nad Leosiem i u nich miał kontrole. Pani doktor do gdańska na konsultacje kardiologiczną ściągnęła Dr Kardiolog Weterynaryjną Urszulę Bartosiuk Bru. Dr . Urszula wykluczyła kardmniomopatie i powiedziała , że na 100% serce ma zdrowe, wiec potrzebna jest dalsza diagnostyka . W między czasie Leon miał gwałtowne wahania masy ciała, miał robione dodatkowo badanie krwi ,moczu oraz dwukrotnie badanie USG. Za pierwszym razem wykazało powiększone dość mocno węzły biodrowe, a za drugim, że jedna nerka jest mniejsza i źle filtruje, a druga ma nadciśnienie oraz ma pogrubiałą ściankę jelita. W końcu nastał taki okres , że Leon nic nie jadł , nie pił i wymiotował oraz chudł . Codziennie wizyty u weterynarza, a tam kroplówki i zastrzyki. Wtedy gdy był ten krytyczny moment kiedy tak się źle czuł objawy neurologiczne stawały się coraz częstsze; na początku bywał senny siedział i patrzał w jeden punkt nie reagując na wołanie , albo miał jakiś taki dziwny skurcz podczas którego upadał na pyszczek . Ostatnio stan się pogorszył. Ataki ma czasem codziennie , a czasem co drugi dzień i silniejsze niż wcześniej. Nieraz włącza mu się agresja , gdzie Leon jest najłagodniejszym kotem na świecie, nigdy taki nie był. Ostatnio też miał przy atakach takie objawy , że albo krzyczał strasznie głośno i próbował gdzieś głowę wcisnąć, a czasem były takie , że tylko chodził nerwowo próbując wcisnąć gdzieś głowę, ale w amoku nie wiedział gdzie. Bywa też , że miauczy do sufitu i próbuje łapać muchy, których nie ma. Pani doktor powiedziała , że on tak krzyczy ponieważ przy atakach ma takie silne bóle głowy. Dlatego tak ważne jest to badanie tomograficzne gdyż musimy potwierdzić epilepsję i sprawdzić co jest przyczyną . Czy jest to idiopatyczna czy chłoniak . Padły dwa podejrzenia jeśli to chłoniak to im szybciej wykryty tym większa szansa dla Leona. Obecnie Leosiowi na tyle się pogorszyło, że lekarz zadecydował wprowadzić leki przed badaniem, każdy atak powoduje zmiany nieodwracalne w mózgu. Dlatego w imieniu Leosia proszę o pomoc dla niego by miał szanse na lepsze życie. W kwocie badania jest od razu wyliczona konsultacja z neurologiem, dodatkowo badania mają pójść do konsultacji zagranicę
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Zdrówka Leosiu
zdŕowka Leonku....
Leon dla Leona ❤
????
Wiem jak kotek cierpi mam suczkę z epilepsją czasem 2 ataki na dzień nie wiem co robić leki nie pomagają. Dużo zdrówka dla koteczka