Edit 2:

Za mną już warsztaty:

• Podstawowe
• I Stopnia
• II Stopnia
• III Stopnia

Pozostał jeszcze kurs instruktorski ;)

Edit: Dzięki Waszemu wsparciu odbyłam już Kurs Podstawowy w Zawoi oraz wpłaciłam środki na Kurs Pierwszego Stopnia ♡ Jestem Wam niesamowicie wdzięczna.

Gimnastyka słowiańska pojawia się w moim życiu w styczniu 2021 za sprawą Julii Marcinowskiej ( Ja.Kobieta.Wiedźma ) nie spodziewałam się, że słowiański system ćwiczeń dla kobiet aż tak mocno wywróci moje życie do góry nogami i zmieni moje spojrzenie na świat.

fot. Margho.Photo

W wielkim skrócie :) Gimnastyka Słowiańska składa się z 27 ćwiczeń podzielonych na 3 światy: górny, średni i dolny. Każde z ćwiczeń posiada własny symbol oraz określony zakres działania na przykład dotyczący relacji w parze, zdrowia, pomyślnego przebiegu operacji, chronienia rodu, wsparcia etc. Gimnastyka ma około 5 000 lat jednak przez to, że była przekazywana ustnie na jakiś czas ( dłuższy :D ) zaginęła i odnaleziona została w latach 90tych :)

Ćwiczą ją jedynie kobiety, ponieważ wpływa na kobiecy układ hormonalny. Sama odczułam wiele zmian związanych z jego prawidłową pracą dzięki regularnej praktyce.

fot. Karol Ziemowit Buda

Przez rok ćwiczyłam regularnie pod okiem mojej cudownej instruktorki Julii. Odbyłam u niej również warsztaty podstawowe w Iławie i patrząc na to jak dzieli się swoją wiedzą i przekazuje to światło dalej poczułam, że sama chciałabym zostać instruktorką oraz słowiańską kapłanką miłości. Zdecydowałam się na to, by cały proces przejść u Metamorphosis, która również szkoliła Julię.

O szkole Małgosi możecie przeczytaj na jej stronie.

Bardzo chciałabym przejść u niej wszystkie stopnie wtajemniczenia i oprócz uprawnień instruktorki zostać jeszcze słowiańską kapłanką miłości <3

By to zrobić czeka mnie droga, która będzie wyglądała tak:

• Warsztat podstawowy
• Warsztat I stopnia
• Warsztat instruktorski

Te 3 nadadzą mi już uprawienia instruktorki.

Kolejne 3 poszerzą moją wiedzę odnośnie pracy w kręgach, pracy z energią seksualną, tao miłości, trzymaniu przestrzeni.

• Warsztat II stopnia
• Warsztat III stopnia

Cały proces będzie trwał od maja do jesieni tego roku, więc jest dla mnie dużym obciążeniem finansowym. Dlatego zdecydowałam się stworzyć tą zrzutkę wierząc, że znajdą się osoby, które będą chciały wesprzeć mnie na tej drodze.

fot. Margho.Photography

A teraz kilka słów o mnie :)

Nazywam się Emilia i na co dzień jestem korposzczurem mieszkającym w Warszawie :) Jeśli kiedykolwiek mijaliście na ulicy małego rudawego skrzata w długiej do ziemi spódnicy i kolorowym turbanie to mogłam być ja. Jestem artystką i kolorowym ptakiem, więc nie potrafię zniknąć w tłumie.

Pochodzę z wyspy Wielka Żuława w województwie Warmińsko-Mazurskim, która administracyjnie należy do Iławy. Mieszkałam na niej przez 25 lat. Jeśli czujesz, że chciałbyś się dowiedzieć więcej to zachęcam do lektury wywiadu w magazynie Zwierciadło , który przeprowadziła ze mną Malika Tomkiel oraz wywiadu w Gazecie Olsztyńskiej

Swoje zajęcia chciałabym prowadzić właśnie w Iławie, ponieważ nie ma tam instruktorek oraz coraz więcej kobiet słyszy to jak woła je gimnastyka :)

Zamierzam jeździć między obydwoma miastami - na szczęście jest dobre połączenie PKP.

:) Od 12 lat zajmuję się również fotografią artystyczną. Wykonuje portrety - głównie kobiet, ale chętnie też mężczyzn lub par. Pracuję na aparatach analogowych jak i cyfrowych. Moje zdjęcia zobaczysz na stronie: Bartkowska Photography

Organizuję również plenery fotograficzne Plenery na wyspie Wielka Żuława wraz z Magdaleną Wilantewicz i Karolem Ziemowitem Budą. Niedługo czeka nas 6 edycja w Zielonym Zakątku w Iławie :)

W ramach wymiany energetycznej i wdzięczności postanowiłam za wpłaty zrewanżować się wykonaniem sesji zdjęciowych ( cyfrowych ) :) Przy wpłacie 150 PLN będzie to mini sesja zdjęciowa, z której otrzymasz 6 obrobionych zdjęć. Dla kwoty 50 PLN będą to 2 obrobione zdjęcia. Przy wpłacie prosiłabym o odpowiednią wiadomość :)

Mogę też pouczyć Cię fotografii, przekazać przydatne informacje odnośnie fotografii analogowej, doboru papieru do odbitek oraz oprawy zdjęć. ( :) Pracowałam 2 lata w zakładzie fotograficznym )

W wolnym czasie lubię też wchodzić do przerębli i ćwiczyć gimnastykę słowiańską na śniegu :) Na zdjęciu z Agnieszką, którą uczę gimnastyki na magicznej wyspie i która dała mu dużego kopa do tego, by zdecydować się zostać instruktorką <3

Zostawię Was jeszcze z kilkoma zdjęciami z gimnastyką słowiańską i filmem nagranym przez Sławomira Woźniaka. Gdy go nagrywaliśmy ćwiczyłam około pół roku :)

FILM Sławka

:) fot. Piotr Mańkowski

Z całego serca dziękuję każdemu kto będzie chciał wesprzeć moją inicjatywę i realizację tego marzenia :):)