Na pomoc i rehabilitację pogorzelcom
Na pomoc i rehabilitację pogorzelcom
Nasi użytkownicy założyli 1 236 761 zrzutek i zebrali 1 379 037 296 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
15 grudnia tuż przed Świętami Bożego Narodzenia , gdzie każdy myśli o prezentach ,choince, wspólnych Świętach świat mojego brata i rodziców stanął na głowie.
Mogli tylko stać i patrzeć jak ogień trawi dorobek ich życia.
Tuż po 9 rano w płomieniach stanął największy i zarazem jeden z najpotrzebniejszych budynków w gospodarstwie, w którym mieściły się garaże a w środku dwa samochody, motor, rowery , warsztat z wyposażeniem -elektronarzędzia, części zamienne itp, skład paszy dla bydła, skład opału oraz miejsce magazynowe na inne sprzęty, maszyny, kosiarki, krajzega itp oraz różne „przydasie” jak to w gospodarstwie oraz budynek obory. Straty wstępnie wyceniono na około 150 tyś złotych dziś już wiemy, że jest to znacznie więcej.
Przy próbie ratowania zwierząt poparzeniu ulegli mój tata- niestety konieczna okazała się hospitalizacja następnie rehabilitacja poparzonych rąk, która pomoże mu funkcjonować samodzielnie oraz mój brat, twierdzą ,że było warto bo żadne zwierzę nie ucierpiało.
Zwracam się z prośbą o pomoc w ich imieniu, sami nigdy nie poprosili by o wsparcie finansowe bo rodzice zawsze twierdzili, że lepiej dawać niż brać ile się ma tyle wystarczy - i tę dewizę przekazali również swoim dzieciom czyli nam.
Znaleźli się jednak w takiej sytuacji, że nie dadzą rady sami a bez budynków gospodarczych nie ma gospodarstwa, prowadzonego przez pokolenia moich przodków.
Krótko coś o nich
Brat Jarek prowadzi od 15 lat gospodarstwo po rodzicach całe 3,5h na życie starczy ale odłożyć nie ma z czego, spytacie czemu nie pójdzie do pracy? Odpowiem Jest po poważnym wypadku miał połamany kręgosłup- odcinek lędźwiowy oraz szyjny, miednicę oraz nogę ma kilkadziesiąt śrub w ciele ale KRUS twierdzi, że to w niczym nie przeszkadza i gospodarstwo prowadzić może więc jest jak jest.
Moi rodzice dwójka schorowanych emerytów 72 i 76 lat, których emerytury rolnicze starczają na leki i skromne życie bieżące ale finansowo nie mają jak pomóc.
Każda złotówka się liczy ,pomóżmy im odbudować nadzieję na „jutro”
Z serca dziękujemy za wszelkie okazane wsparcie.
Zdjęcia PSPPrzasnysz i archiwum prywatne
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!