Drogie przyjaciółki i przyjaciele naszej inicjatywy transportowej dla uchodźców z Ukrainy, dziękuję że jesteście z nami i zapraszam Was do wspierania nas oraz informowania znajomych o naszym przedsięwzięciu. Potrzeby transportowe związane z przepływem uchodźców przez Polskę znacznie się zmieniły w ciągu ostatnich tygodni. Szczegółowo informujemy o tym w aktualizacji opisu zrzutki - zachęcam do lektury. Nasz grupa kierowców wolontariuszy, która urosła z 9 do ponad 20 osób pomaga codziennie ponad 100 osobom. Korzystamy przy tym nie tylko z naszych własnych samochodów osobowych, ale też z 3 busów, które wynajmujemy kosztem 2000 zł tygodniowo za każdy. Żebyśmy mogli kontynuować naszą pracę w kolejnym tygodniu, potrzebujemy zastrzyku gotówki. Koszty paliwa pokrywamy dzięki pomocy fundacji, z którymi współpracujemy oraz hojności sieci BP, od której otrzymaliśmy bony paliwowe. Pomóżcie nam pomagać: dołączajcie do nas (szczegóły w aktualizacji opisu zrzutki), wspierajcie finansowo i informujcie znajomych o tych możliwościach. Wspólnie pomóżmy uchodźcom dostać się bezpiecznie i najszybciej, jak to możliwe w docelowe miejsca pobytu. 💙💛🤍❤️

Tato jestem z Ciebie dumna! Dziękuję też reszcie grupy!

Od 3 tygodni wspólnymi siłami transportujemy uchodźców spod granicy do Warszawy. Współpracujemy z organizacjami humanitarnymi i ludźmi dobrej woli, którzy: 👉 zapewniają nocleg w Warszawie 👉 pomagają podróżnym wybrać docelowe miejsce pobytu i zorganizować dalszą podróż 👉 zapewniają pomoc psychologiczną i lekarską, kiedy jest potrzebna Jest wśród nich np. Elżbieta Krassowska-Modlinger, która wspólnie z mężem i sąsiadami prowadzi kameralną noclegownię przy Dworcu Zachodnim. Jest też Ken Jacobus (kenjacobus wordpress com), który kwateruje uchodźców w warszawskich hotelach i organizuje wsparcie na ten cel od swoich przyjaciół i partnerów biznesowych w Stanach Zjednoczonych. Pozwólcie, że przy tej okazji serdecznie podziękuję Delsey Sherrill, która prowadzi wspólnotę The First Parish in Bedford, MA, do której należą bliscy Kena, a której członkowie dołączyli do darczyńców pomagających nam finansować wynajem busów poprzez wpłaty na naszą Zrzutkę. Nasz grupa kierowców-wolontariuszy połączyła się tydzień temu z ochotnikami koordynowanymi przez Kajetan Jan Wróblewski. Teraz wspólnie oferujemy pomoc w transporcie uchodźców, szczególnie tych najbardziej potrzebujących, którzy słabo radzą sobie w transporcie masowym i ogromnych noclegowniach. Zlecenia trafiają do nas między innymi od: 👉 konsultatnów serwisu Fundacja Od Granicy do Mieszkania / Від кордону до квартири 👉 organizatorów inforlinii bezpechnahata info oraz nowego punktu recepcyjnego na Dworcu Wschodnim 👉 fundacji ebpolska pl prowadzonej przez Kasia Wt 👉 przeróżnych organizacji oraz prywatnych osób poszukujących pomocy dla uchodźców Nasza grupa pracuje już nie tylko pomiędzy granicą ukraińską a Warszawą, ale także na terenie miasta. Pomagamy uchodźcom trafić na czas z miejsca noclegu na transport w dalszą drogę, albo wprost do miejsca docelowego na terenie Polski. Jeśli chcecie przyłączyć się do nas, zapraszamy. Możecie, jako wolontariusze poświęcić swój wolny czas na: 👉 transportowanie uchodźców swoimi samochodami lub wynajętymi przez nas busami 👉 wspierać naszych kierowców zdalnie, dostarczając im potrzebnych informacji, kiedy są za kierownicą 👉 zachęcając firmy i organizacje, żeby pomogły nam pozyskiwać do naszej pracy paliwo, samochody, a także wolontariuszy, poprzez oferowanie swoim pracownikom dni wolnych na wolontariat Jeśli chcesz pomóc, 👉 napisz do jednej z osób

Helping to support the efforts of volunteers like Ken Jacobus of Good Start Packaging.

Za nami kolejny weekend, w którym nasz kolektyw kierowców-wolontariuszy przetransportował prawie setkę uchodźców spod granicy Ukraińskie do Warszawy. Transport to jednak początek procesu, który wymaga również noclegu (zwykle kilku nocy) - spokojnego czasu na odzyskanie sił i przemyślenie możliwości wyboru docelowego miejsca podróży i zaplanowanie jej dalszego etapu. Transport masowy działa coraz sprawniej. Szczególnie w ostatnim tygodniu, kiedy napływ uciekinierów przed wojną nie była aż tak intensywny, jak choćby przed dwoma tygodniami. Z Ukrainy przybywają jednak osoby, którym trudno sobie poradzić w masowym transporcie. Autobusy, pociągi, przesiadki, ogromne hale noclegowe... to potężne wyzwanie dla 👉 matek opiekujących się wieloma dziećmi lub niemowlętami, 👉 osób chorych lub niepełnosprawnych, 👉 skrajnie zmęczonych i wystraszonych rodzin, które przez wiele nocy ukrywały się w piwnicach pod ostrzałem artylerii, zanim ruszyły w kikkudziestogodziną podróż. To właśnie takim osobom szczególnie staramy się pomóc. Anna Kutnych właśnie napisała do mnie, że wraz z rodziną i bliskimi (w sumie 8 osób, w tym dwoje kilkuletnich dzieci) bezpiecznie dotarła do domu w Hamburgu. Podróżowali z okolic Chersonia, gdzie przez 20 dni kryli się w piwnicy przed ostrzałem artyleryjskim. Potem przez kilka dni podróżowali do polskiej granicy. Poznaliśmy się w punkcie recepcyjnym w Zamościu. Nim dotarliśmy do Warszawy było już za późno, by ruszać w podróż do Berlina i dalej do Hamburga, a wszystkim kobietom i dzieciom w tej grupie zmęczenie dawało się we znaki. Nie ułatwiał smutek po utracie zbombardowanych domów oraz lek o bliskich, którzy zostali walczyć na Ukrainie. Cała ósemka skorzystała więc z noclegu w warszawskim hotelu, który był możliwy dzięki hojności Ken Jacobus oraz organizacyjnej sprawności wolontariuszy pod kierunkiem Justyna Grabowska. Przed 4 rano, wspólnie z Małgorzata Filipek, zawieźliśmy Annę i jej bliskich na pociąg i upewnili się, że bezpiecznie zajęły miejsca w przedziale. Dalej musiały poradzić sobie same i zrobiły to wyśmienicie ❤️ Wszystkie rodziny, otoczone podobną opieką, zajmowały ostatniej nocy 15 pokoi w warszawskich. Jedna z nich potrzebowała dzisiaj pomocy lekarskiej i na kilka godzin Tomasz Wiracki zawiózł matkę z 2 dzieci do szpitala, skąd odebrał je Mark Grouwer i teraz odpoczywają w swoim pokoju. Inna kobieta, podróżującą z nastoletnią córką, niepokoiła się, odkąd wczoraj przyjecha