id: 9mdn3f

Pomoc dla maluchów

Pomoc dla maluchów

Nasi użytkownicy założyli 1 177 658 zrzutek i zebrali 1 230 405 836 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

wc977154db892efa.jpeg

a32787f99dbe83d3.jpeg

aktualizacja: Za kociakami ciężka walka o życie którą ostatecznie wygrały . Codziennie jeździliśmy na kroplówki i antybiotyki. Kociaki były już bez kontaktu . Chorowały jeden po drugim , dzień za dniem a ich stan z każdą minutą ulegał pogorszeniu. W każdym dniu szybka interwencja weterynarzy ratowała im życie. Do tej pory nie wiadomo czy zachorowały przez zmianę mleka czy przez zarobaczenie . Ryzykując odrobaczyłam je wszystkie nie wiedząc czy mają już 4 tygodnie czy jeszcze nie. Do tego co było powodem ich stanu nie dojdziemy ale najważniejsze , że wygrały tę walkę i najgorsze już za nimi. Teraz czeka nas leczenie oczu jednego z kociąt


Dostałam zgłoszenie , że właścicielka jednej z posesji w Piasecznie wyciągnęła spod domku małe kociaki .

Przywiozłam klatkę z kocykiem i poduszką ale mama się nie zjawiła. Na drugi dzień kociaki już ledwie żyły . Były głodne i zmarznięte. Zabrałam je żeby ratować im życie. Czują się coraz lepiej ale z tytułu ich utrzymania ponoszę bardzo duże koszty.

Zajmuje się ratowaniem kotów i mam w domu kilkanaście gotowych do adopcji ale niestety adopcje stoją w miejscu.

Potrzebuję codziennie kupić ręczniki papierowe , podkłady i co drugi dzień mleko.

Oprócz tego potrzebuję pieniędzy na leczenie. Jeden z nich zdaje się być ślepy i potrzebna będzie wizyta u kociego okulisty. Już znalazłam klinikę która się tym zajmuje ale nie mam pieniędzy żeby pokryć koszty związane z leczeniem.

t16846d8db08dfc5.jpeg

Po pierwszej konsultacji weterynaryjnej leczę jego oczka kroplami Tobradex ale przed nami kolejne wizyty.

Ślepy kociak ma przepisane 3 rodzaje kropli które wyniosą mnie 70 zł 

Co 2 dni kupuje mleko które kosztuje 23 zł 

Rachunek u weterynarza jest otwarty ponieważ z kociakami trzeba codziennie jeździć na kroplówki ponieważ ich stan się pogorszył.lecialy przez ręce , były w stanie agonalnym . Na dziś ich stan się poprawił ale musimy jeździć na kontrolę i zapobiegawcze wlewy żeby znów nie stało się to samo. Weterynarze nie znają przyczyny nagłego pogorszenia ich stanu . Wyglądało to tak , że w jednym momencie było okej a w drugim mdlały i były bez kontaktu. Wtedy szybko się zbieraliśmy do weterynarza i trwała walka o ich życie . Tak codziennie .

Nie wiem jaki rachunek będę miała do zapłacenia ale kazałam po prostu ratować im życie.

Ratuje każde zwierzę które tego potrzebuje. Nigdy żadnego nie zostawiłam na pastwę losu . Kosztuje mnie to wiele czasu, energii , pieniędzy i zdrowia .Bardzo proszę o pomoc i wsparcie mnie w tej walce.

s2c3bfd671166c90.jpeg]

n7e2730634df81ad.jpeg

jd824d5057640ceb.jpeg

z2fd1324417c44b1.jpegf5c5818e76589689.jpeg

k33fa967d914a3ef.jpeg


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 6

EP
Edyta
100 zł
AG
Anna Gwóźdź-Dziechciarz
50 zł
WI
Aleksandra
20 zł
KB
Katarzyna B
20 zł
KB
Klaudia Beleć
10 zł
 
Dane ukryte
2 zł

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!