id: 9mdn3f

Pomoc dla maluchów

Pomoc dla maluchów

Nasi użytkownicy założyli 1 158 606 zrzutek i zebrali 1 203 421 151 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

wc977154db892efa.jpeg

a32787f99dbe83d3.jpeg

aktualizacja: Za kociakami ciężka walka o życie którą ostatecznie wygrały . Codziennie jeździliśmy na kroplówki i antybiotyki. Kociaki były już bez kontaktu . Chorowały jeden po drugim , dzień za dniem a ich stan z każdą minutą ulegał pogorszeniu. W każdym dniu szybka interwencja weterynarzy ratowała im życie. Do tej pory nie wiadomo czy zachorowały przez zmianę mleka czy przez zarobaczenie . Ryzykując odrobaczyłam je wszystkie nie wiedząc czy mają już 4 tygodnie czy jeszcze nie. Do tego co było powodem ich stanu nie dojdziemy ale najważniejsze , że wygrały tę walkę i najgorsze już za nimi. Teraz czeka nas leczenie oczu jednego z kociąt


Dostałam zgłoszenie , że właścicielka jednej z posesji w Piasecznie wyciągnęła spod domku małe kociaki .

Przywiozłam klatkę z kocykiem i poduszką ale mama się nie zjawiła. Na drugi dzień kociaki już ledwie żyły . Były głodne i zmarznięte. Zabrałam je żeby ratować im życie. Czują się coraz lepiej ale z tytułu ich utrzymania ponoszę bardzo duże koszty.

Zajmuje się ratowaniem kotów i mam w domu kilkanaście gotowych do adopcji ale niestety adopcje stoją w miejscu.

Potrzebuję codziennie kupić ręczniki papierowe , podkłady i co drugi dzień mleko.

Oprócz tego potrzebuję pieniędzy na leczenie. Jeden z nich zdaje się być ślepy i potrzebna będzie wizyta u kociego okulisty. Już znalazłam klinikę która się tym zajmuje ale nie mam pieniędzy żeby pokryć koszty związane z leczeniem.

t16846d8db08dfc5.jpeg

Po pierwszej konsultacji weterynaryjnej leczę jego oczka kroplami Tobradex ale przed nami kolejne wizyty.

Ślepy kociak ma przepisane 3 rodzaje kropli które wyniosą mnie 70 zł 

Co 2 dni kupuje mleko które kosztuje 23 zł 

Rachunek u weterynarza jest otwarty ponieważ z kociakami trzeba codziennie jeździć na kroplówki ponieważ ich stan się pogorszył.lecialy przez ręce , były w stanie agonalnym . Na dziś ich stan się poprawił ale musimy jeździć na kontrolę i zapobiegawcze wlewy żeby znów nie stało się to samo. Weterynarze nie znają przyczyny nagłego pogorszenia ich stanu . Wyglądało to tak , że w jednym momencie było okej a w drugim mdlały i były bez kontaktu. Wtedy szybko się zbieraliśmy do weterynarza i trwała walka o ich życie . Tak codziennie .

Nie wiem jaki rachunek będę miała do zapłacenia ale kazałam po prostu ratować im życie.

Ratuje każde zwierzę które tego potrzebuje. Nigdy żadnego nie zostawiłam na pastwę losu . Kosztuje mnie to wiele czasu, energii , pieniędzy i zdrowia .Bardzo proszę o pomoc i wsparcie mnie w tej walce.

s2c3bfd671166c90.jpeg]

n7e2730634df81ad.jpeg

jd824d5057640ceb.jpeg

z2fd1324417c44b1.jpegf5c5818e76589689.jpeg

k33fa967d914a3ef.jpeg


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 6

EP
Edyta
100 zł
AG
Anna Gwóźdź-Dziechciarz
50 zł
WI
Aleksandra
20 zł
KB
Katarzyna B
20 zł
KB
Klaudia Beleć
10 zł
 
Dane ukryte
2 zł

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!