Chyba wygasa we mnie Rambo, ale staram się nie poddawać - zbiórka na remont domu
Chyba wygasa we mnie Rambo, ale staram się nie poddawać - zbiórka na remont domu
Nasi użytkownicy założyli 1 232 043 zrzutki i zebrali 1 365 961 793 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Nazywam się Marek Zawadzki. Mieszkam wraz z rodziną w Grodzisku Mazowieckim. Jesteśmy czteroosobową rodziną niepełnosprawnych osób. Mam I grupę inwalidzką ze względu na wzrok oraz brak dłoni. Moja żona Edyta oraz dwóch synów - 31-letni Rafał oraz 22-letni Mariusz również są niepełnosprawni. Mieszkamy w małym domku, ale mimo wszelkich przeciwności, staramy się nie poddawać. Dbamy o to, aby mieć zawsze czysto i schludnie. Sami pomalowaliśmy niedawno ściany, mamy zadbany ogród. Kosztowało nas to mnóstwo pracy, ale tacy już jesteśmy. Ma to jednak swoje minusy, bo przedstawiciele różnych organizacji, do których zgłaszałem się po pomoc, mówili otwarcie, że ciężko będzie uzyskać wsparcie, bo panuje u nas porządek.
Kilka lat temu z żoną zrobiliśmy cały ogród. Wcześniej na miejscu, gdzie teraz jest trawnik, było bagno. Jedną ręką kładłem kostkę i sadziłem drzewka. Chcieliśmy, aby był to nasz mały raj. Przed wypadkiem, w którym straciłem dłoń, zajmowałem się konserwacją zieleni, więc mam sporą wiedzę na ten temat. Kalectwo nie było dla mnie wymówką. Samodzielnie zrobiłem też taras. Jak się chce, to można.
Teraz jednak chyba wygasa we mnie Rambo. Mam 60 lat i coraz trudniej mi z wieloma rzeczami. Moim marzeniem jest dobudowanie oraz zadaszenie dodatkowego pokoju, aby każdy z synów miał swój własny kąt. Obaj mieszkają w jednym pokoiku. My z żoną śpimy w salonie. Oprócz tego chcemy wyremontować przeciekający dach i zrobić kilka mniejszych prac, abyśmy mogli do końca życia żyć w miłych i godnych warunkach.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!