Zbiórka na remont łazienki
Zbiórka na remont łazienki
Nasi użytkownicy założyli 1 226 292 zrzutki i zebrali 1 348 406 255 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Czekamy na marzec i zaczynamy!
Udało się nam znaleźć dobrego (polecanego przez innych niepełnosprawnych) fachowca i to za rozsądną cenę. Poprzedni chciał 14 tysięcy na wejściu ;/
Dziękuje Wam <3 wreszcie jest szansa na porządne szuru buru nie tylko za uszami ^^
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Hejka.
Mam na imię Karolina mam 40 lat i mam mały problem.
Od ponad 25 lat choruję i leczę się z powodu tocznia układowego. Bywało różnie. Szpitale, kliniki, oddziały OIOM. Bywały i dializy...
Mam orzeczony znaczny stopień niepełnosprawności. Od 15 lat - przedłużany co 2-3 lata na kolejny okres ( nadal chyba wierzą, że ozdrowieję :P ).
Mam rentę w wysokości 1300zł, kupę drogich leków i gdyby nie rodzice, to bym mieszkała na jakimś bagnie.
Trzy lata temu toczeń poszedł w staw skokowy i kompletnie go zniszczył. Bólu opisać nie dam rady. Ale raczej jest on z tych, których byście nie chcieli nigdy przeżyć. A że inne stawy też są zniszczone, to o chodzeniu o kulach nie było mowy.
I takim to sposobem zasuwam teraz na rydwanie :D
Nie widzę w tym jakiejś wielkiej tragedii życiowej. No wózek jak wózek. Ma też swoje dobre strony- np taką , że zawsze u lekarza w kolejce mam gdzie siedzieć :P
Niestety z racji zmiany sposobu poruszania się mam teraz maluczki problem.
Otóż mój rydwan nie mieści się do łazienki. I w tym właśnie potrzebuję Twojej pomocy.
Łazienkę mam całkiem ładną- zresztą widać na zdjęciach. Ale cóż z tego? Kiedy ją robiłam mogłam chodzić i ochoczo jak rączy jeleń wskakiwałam sobie do mojego malutkiego prysznica.
Ale teraz jak to mówią- dupa blada.
Mało, że rydwan nie wjedzie, to jeszcze ze względu na budowę, umiejscowienie i wielkość nikt nie może mi pomóc pod tą wodę się dostać.
I tymże sposobem od 3 lat myję się jak gołąb na ulicy. Tyle, że ja pluskam się w misce.
Tą miskę za każdym razem musi przynieść mi moja mama. Samo mycie też pozostawia wiele do życzenia. Wodę trzeba wymieniać 5-6 razy na jedną turę. A o namydleniu się to mogę zapomnieć.
Chciałabym przystosować sobie tą moją małą łazienkę do moich potrzeb.
Muszę wyburzyć jedną ściankę działową i poprzez zastosowanie ubikacji z zestawem podtynkowym poszerzyć wjazd. Trzeba przy tym lekko przebudować system kanalizacyjny.
Oprócz tego zamiast prysznica zamontuję malutką wannę z szeroką obudową, na którą będę mogła się przesiąść z wózka, przerzucić moje kopyta do środka i przy pomocy uchwytów wleźć i wyleźć ze środka. Wypróbowałam to u osoby takiej jak ja i jest to dobre rozwiązanie.
Dodatkowo moja mama będzie miała do mnie lepszy dostęp i pomoże mi umyć plecki ^^
Przy ubikacji zamontuję prawdziwe uchwyty pomocnicze. Bo na razie wstaję z kibelka w ten sposób, że opieram się rękoma na desce. No i czasem ręka wpada do środka. A wiecie jak to mówią- kto ma w życiu pecha i zmartwień kupę to złamie rękę podcierając...
Jeśli chodzi o dofinansowanie PFRON to mam karencję do 2025 roku. Bo w zeszłym roku dofinansowali mi podjazd do klatki schodowej. No i teraz ja mam karencję i kibelka niet. A cała reszta niepełnosprawnych na mój koszt wesoło zasuwa tym podjazdem :) Prawda że sprawiedliwie?
Proszę pomóż mi zrobić ta łazienkę. Bez Ciebie nie dam rady.
A coś czuję że zaczynam pachnieć jak Shrek.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
♥️
Koty Paszczak i Zuzia dorzucają swój grosik do remontu. Pozdrawiamy Placówkę.
Rozumiem doskonale❤️Tez jestem na wózku z niedostosowana łazienką do której nie da rady wjechać. Zostaje miska i marzenie o prysznicu🙂trzymam kciuki żeby się udało szybko nazbierać❤️
Opis sztos i Ty też jesteś sztos!
Kocham Cię, na wpłatę namówiła mnie Gryzia.