id: 9pawcc

Operacja endometriozy głęboko naciekającej

Operacja endometriozy głęboko naciekającej

Nasi użytkownicy założyli 1 234 205 zrzutek i zebrali 1 372 856 300 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Kochani! 🙂 

    Z całego serca pragnę podziękować WSZYSTKIM darczyńcom oraz osobom zaangażowanym w moją zbiórkę. Dziękuję za każdy "grosik", każdy gest, dobre słowo, wsparcie. To bardzo dużo dla mnie znaczy! Łzy same napływają do oczu (tym razem ze szczęścia 🙂 ), że udało się to osiągnąć w takim ekspresowym tempie! Jesteście NIESAMOWICI !!!!!:) Jest we mnie tyle emocji, że nie jestem w stanie ich opisać ale zapewniam że są to emocje pozytywne 😉 

    To właśnie DZIĘKI WAM ❤️❤️❤️ udało się zebrać całą kwotę, której potrzebowałam, żeby móc się zoperować i zacząć normalne życie bez codziennego bólu.

    Jestem pewna, że dobro które okazaliście wróci do WAS WSZYSTKICH ze zdwojoną siłą! 😘 💪

    Przede mną ostatnie dni w oczekiwaniu na operację we Wrocławiu 29 marca br. Proszę Was trzymajcie kciuki by wszystko się udało.

    Dziękuje jeszcze raz za ogromną wrażliwość i otwartość na drugiego człowieka 🙂

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Cześć,


Jestem Patrycja, mam 29 lat i nadszedł dla mnie ciężki okres w życiu. W czerwcu 2021 roku po rutynowym zabiegu wycięcia torbieli jajnika dowiedziałam się, że mam ENDOMETRIOZE IV ST. GŁĘBOKO-NACIEKAJĄCĄ.


Na co dzień jestem fizjoterapeutką. Kocham swoją pracę i bardzo lubię pomagać ludziom, jednak ataki bólowe są tak silne, że czasem zwalają mnie z nóg. Leki przeciwbólowe już niestety nie pomagają. Często odwołuje umówione spotkania, bo nie chcę się kolejny raz tłumaczyć dlaczego znów coś mnie boli. Osoby, które mnie znają zazwyczaj widzą mnie uśmiechniętą, ponieważ staram się nie pokazywać tego jak cierpię. Ból jest tak duży, że uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie, co za tym idzie wyklucza z życia codziennego i bycia czynnym zawodowo. Każdego dnia stawiam czoła tej chorobie by nie zawładnęła moim życiem.

 

Endometrioza to schorzenie, w którym komórki endometrialne (błony wyścielającej macicę) - pojawiają się w innych miejscach wewnątrz organizmu. Komórki wędrują po całym organizmie tworząc krwawiące ogniska chorobowe: TORBIELE, GUZY, ZROSTY, które oplatają narządy doprowadzając do upośledzenia ich funkcji. Ogniska chorobowe mogą pojawić się w jajnikach, jajowodach, macicy, otrzewnej, przeponie, w przewodzie pokarmowym(JELITACH), układzie moczowym a nawet w mózgu(!).


Po wyjściu ze szpitala zaczęłam szukać co mi dokładnie dolega. Ponieważ lekarz wykonujący zabieg nic nie powiedział co dalej a jedynie odparł, że: „- Najlepiej jakby operowała się Pani co roku i usuwała to co będzie najbardziej dokuczać”.

Jakie był moje zdziwienie i zażenowanie tym co usłyszałam. Jednym słowem zostałam z „problemem”, który rozwija się w ekspresowym tempie… Nagłe informacje, które zaczęły do mnie docierać z wielu źródeł (m.in. z grup dla osób chorujących na endometriozę) ciężko było poukładać w głowie. Jak to możliwe, że przez tyle lat żaden specjalista niczego nie dostrzegł???

Wielu sprawę bagatelizowało, mówiąc, że „wyolbrzymiam problem”, „przejdzie z czasem”, „musi się Pani obserwować”. Przez 13 lat żaden z lekarzy nie potrafił mnie dokładnie zdiagnozować(!). Aż w końcu we wrześniu 2021r. trafiłam do kliniki leczenia endometriozy MEDICUS CLINIC we Wrocławiu. Lekarz po dokładnym zbadaniu i zapoznaniu się z moją dotychczasową dokumentacją medyczną, od razu skierował mnie na rezonans magnetyczny miednicy mniejszej po którym miałam kolejną konsultacje. I ta dla mnie okazała się najbardziej szokująca.


DIAGNOZA:


w754d78f986966bf.png

Nacieki endometrialne są tak duże, że najlepszym wyjściem byłoby usunięcie macicy.

Nie mogłam pogodzić się z myślą, że choroba ma taki stopień zaawansowania i że może zabrać mi możliwość bycia w przyszłości mamą. Było to dla mnie jak wyrok... Zapadła decyzja by jak najszybciej poddać się operacji oszczędzającej narządy rodne ale konieczne jest pozbycie się każdego zrostu jaki występuje (szacunkowy czas operacji to 6-10 godzin). Koszt operacji to dopiero początek wydatków. Przerósł on moje możliwości finansowe ponieważ wyceniono ją na 50 000 zł a dotychczasowe leczenie pochłonęło większość moich oszczędności.

Niestety nie ma możliwości operacji na NFZ, ponieważ jak to powiedział jeden ze specjalistów w dziedzinie ginekologii w reportażu poświęconym tej chorobie „Taka Twoja Uroda”:

„- To się nie opłaca operować na NFZ.”

 

Zawsze starałam się pomagać ludziom, jak tylko mogłam. Teraz to ja sama proszę Was bardzo o pomoc i promyk nadziei na normalne życie bez bólu. Będę wdzięczna z całego serca za każde okazane wsparcie i udostępnienie zbiórki – d z i ę k u j ę !

 

Patrycja.

 

Dla zainteresowanych link do reportażu „Taka Twoja Uroda”: https://www.youtube.com/watch?v=fgZppom674M

 

 


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 8

 
2500 znaków