Mam na imię Weronika i jestem mamą trójki wspaniałych dzieci. Niestety ich ojciec zgotował nam piekło - jest alkoholikiem i wiele razy dzieci były świadkami jego picia oraz tego co działo się w domu w związku z jego nałogiem. Na ten moment ma on na mój wniosek sądowy nakaz leczenia, dozór kuratora oraz zasądzone alimenty, których niestety nie płaci. Mieszkanie jest jego własnością, więc to ja z dziećmi musimy się wyprowadzić.

Staram się zapewnić dzieciom godne warunki. Pracuję na pełen etat jako wdrożeniowiec w firmie informatycznej. Ostatnio pomimo trudnej sytuacji ukończyłam studia z informatyki w biznesie, a od października rozpoczynam studia podyplomowe na kierunku związanym z wdrożeniami SAP. Wszystko po to, aby mieć więcej środków, ale moje wynagrodzenie jest nadal za niskie, aby móc kupić mieszkanie na kredyt.

Udało mi się wynająć od miasta Bydgoszczy mieszkanie w zamian za remont. Niestety zakres remontu przekracza moje możliwości finansowe. Na zdjęciach zrobionych w czerwcu tego roku wydawałoby się, że zakres nie będzie opiewał na taką kwotę. Niestety kamienica jest stara, nic od lat nie było wymieniane i mieszkanie wymaga gruntownej wymiany elektryki, kanalizacji oraz prac budowlanych. Ostatnio został wymieniony przez administrację piec kaflowy na ogrzewanie gazowe etażowe i ekipa remontowa spółdzielni zakładając go praktycznie zdemolowała ściany mieszkania oraz armaturę w łazience i kuchni, która jest teraz cała do wymiany.

Proszę o pomoc w remoncie mieszkania dla moich dzieci, aby w końcu mogły żyć i dorastać w spokojnych i normalnych warunkach.

Załączam zakres prac do wykonania przekazany mi przez spółdzielnię. Jeśli go w pełni nie zrealizuję to niestety stracę mieszkanie i szansę dla mnie i moich dzieci na normalne życie.