Dzień dobry, cześć! :)

W marcu zeszłego roku na jednym z treningów piłki nożnej (Warszawska Akademia Piłkarska) doznałam kontuzji lewego kolana.

Uszkodzone więzadło ACL i łąkotka przyśrodkowa - kolano do operowania.

Termin rekonstrukcji przypada na 11 października.

Jest szansa, że uda się naprawić kolano przy pierwszym "położeniu na stół".

Bardzo zależy mi na tym, by móc wrócić do biegania - po boisku i na bieżni.

Sport jest dla mnie mega ważnym elementem w życiu. Poza pasją i sposobem na "formę", jest dla mnie po prostu wzmocnieniem psychicznym.

Po rekonstrukcji, dla szybkiego powrotu do "chodu", czeka mnie rehabilitacja.

Mój dochód w większości jest efektem godzin przepracowanych "na ulicy" (streetworking). Jest to praca w oparciu o umowę zlecenie, dlatego przez mniej więcej miesiąc od operacji moje finanse będą uboższe o tę wypłatę.

Będę robiła wszystko, by jak najszybciej wrócić do pracy.

Zebraną kwotę częściowo przeznaczę na opłacenie wynajmowanej kawalerki (przez parę tygodni będę mieszkała pod Łodzią, kawalerka będzie pusta) oraz wynagrodzenie super fizjoterapeutki za jej pracę.

Jeśli tylko chcesz i masz przestrzeń wesprzeć moje kolano i mnie złotówą, bardzo, bardzo mi pomożesz.

Nie wiem jak, ale się odwdzięczę, jak tylko będę mogła!

Wierzę, że szybko po rekonstrukcji wrócę zarówno na ulicę, jak i na boisko, bieżnię.

Dziękuję!