id: 9swedu

Rehabilitacja Kubusia szansą na normalne życie

Rehabilitacja Kubusia szansą na normalne życie

Nasi użytkownicy założyli 1 231 235 zrzutek i zebrali 1 363 189 817 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności2

  • Dziękujemy wszystkim za pomoc. Dzięki rehabilitacjom oraz przez zakupiony sprzęt rehabilitacyjny Kubuś naprawde zrobił wielkie postępy! Dużo pracy jeszcze przed nami ale czas pokazuje, że wszystko idzie ku dobremu!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Witam wszystkich oglądających tą zrzutkę.

Kubuś urodził się w 33 tygodniu ciąży. W dniu narodzin czyli 17.09.2020 r ważył 1420 gram. W skali Apgara dostał 7/8 na 10. KTG synka przed problemowym cesarskim cięciem spadało do 46 uderzeń. Po dwóch dniach od urodzenia okazało się, że Kubuś nie może jeść, ponieważ ma nieanatomicznie ułożone jelitka. W 7 dobie miał operację przecinania pasm Ladda. Niestety okazało się po około półtora tygodnia, że Kubuś ma martwicze zapalenie jelit. W kolejnej operacji usunięto mu 30 cm jelita cienkiego i wywołano stomię. Po 3 tygodniach był plan zamknięcia układu pokarmowego lecz okazało się, że w szpitalu dziecko zaraziło się COVID-19. Nie podano nam konkretnej przyczyny przez kogo.

6 tygodni izolacji synka w osobnym pomieszczeniu, nerwy, płacz i rozpacz czy będzie dobrze. 5 wynik na koronawirusa okazał się negatywny i chirurdzy mieli się podjąć operacji lecz Kubuś miał gronkowca...i znów musieliśmy czekać na wyleczenie bakterii. 22 grudnia wkońcu doszło do zespolenia i przez 13 dni podawano mu antybiotyk. Niestety Kubuś nie mógł się wypróżnić, ciągle były zalegania włosowate i potrzebne wartości odżywcze dostawal jedynie kroplówką. Okazało się, że doszło do zrostu miejsca zespolenia, ponieważ dysproporcja jelit wynosiła 9:1. 4 stycznia Kubuś w kolejnej operacji miał ponownie wykonaną stomię. Kolejne leki, kolejne łzy. 3 lutego zespolili go i odrazu była widoczna poprawa. Teraz Kubuś jest karmiony przez sondę, której uczę się zakładać by oszczędzić wizyt w szpitalu.

Dziś jest 7 marca. Od 22 lutego mogę mieszkać z Kubusiem w szpitalu, wcześniej widzenia były ograniczone do 2-3 godzin, max 72 godziny od pobrania wymazu i otrzymania wyniku. Wymazy mogli robic co 2 tygodnie.

Ogólnie przez pandemię przeżywaliśmy koszmar, ponieważ żonę wypisali 21 września, a pierwszy raz Kubusia zobaczyła na żywo 22 listopada. Ja poznałem syna na żywo 18 grudnia.


Kubuś nie ma odruchu połykania. Będzie rehabilitowany prywatnie w Łodzi. W każdym tygodniu będziemy musieli z nim odwiedzać neurologopedę oraz terapeutów pomagających odzyskać pełną sprawność fizyczną i funkcjonalność mięśni brzucha.

Kwota zbiórki pozwoliłaby pokryć roczny koszt terapii, dojazdów, zakupu sond oraz specjalnego mleka i późniejszego dietetycznego pokarmu dla Kubusia.


Pół roku w szpitalu. Bardzo byśmy chcieli by Kubuś w końcu poznał swój dom i rodzinę.


Wszystkim wpłacającym oraz udostępniającym dziękujemy z całego serca za wsparcie.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!