5,5 letni Dawid potrącony przez samochód. Potrzebna pomoc!
5,5 letni Dawid potrącony przez samochód. Potrzebna pomoc!
Nasi użytkownicy założyli 1 233 594 zrzutki i zebrali 1 370 889 537 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Szanowni Państwo, Drodzy Darczyńcy,
jestem mamą Dawidka i chcę wszystkim osobom zarówno znajomym, jak i zupełnie mi obcym bardzo gorąco i serdecznie podziękować za każdą wpłatę na rzecz mojego synka. To niesamowite, że znalazło się aż tyle osób, które zechciały pomóc mojemu dziecku.
Umieszczam tę aktualizację także po to, żeby poinformować wszystkich Państwo jak się czuje Dawid i jaka jest jego obecna sytuacja.
Z pewnością jego stan zdrowia bardzo się poprawił w okresie ostatnich lat. Nie jest już tak źle, jak było zaraz po wypadku. To co się miało zagoić, to się zagoiło, co miało się zrosnąć, to zrosło. Jednak Dawid – obecnie 8-latek – nadal ma problemy wynikające z tych wszystkich obrażeń po wypadku. W efekcie jego kręgosłup wymaga ciągłej rehabilitacji. Ma także kłopoty z ręką wynikających z z uszkodzenia barku. Dlatego ciągle potrzebuje rehabilitacji. Poza tym nadal wymaga pracy z logopedą – przypomnę, że po wypadku miał trudności z mową.
Poza tym okazuje się, że konieczne są konsultacje psychiatryczne i terapia psychologiczna. Po traumie, jaką przeżył w trakcie wypadku, ale także ze względu na stan, w jakim się po tym zdarzeniu długo znajdował, ciągle pojawiają się różne problemy. To nie jest tak, że zamknęliśmy pewien rozdział i wszystko jest w porządku. W środku Dawid ciągle się zmaga z tym co się stało, jak się czuł, że nie mógł się ruszać i po prostu ciągle potrzebuje tego rodzaju pomocy.
To wszystko kosztuje. Dlatego jestem bardzo wdzięczna za wszystkie wpłaty i pomoc jaką ofiarujecie mojemu synowi.
Jednocześnie niniejszym oświadczam, że każda zebrana na zbiórce złotówka jest rozliczana na podstawie faktur i rachunków za logopedę, psychologa, psychiatrę czy rehabilitację. Dawid jest Podopiecznym Fundacji Auxilia, która zorganizowała i prowadzi tę zbiórkę. Fundacja nie zrefunduje nam nawet złotówki, jeśli nie potwierdzę wydatków odpowiednimi dokumentami (faktury, rachunki).
Od wypadku minęło 3 lata. Różnica między tym, jak wyglądał i czuł się Dawid, a tym jaki jest teraz, to niebo a ziemia. Jednak ciągle zmagamy się z efektami tego wypadku i Dawid ciągle potrzebuje określonych konsultacji, pomocy i wsparcia lekarzy specjalistów. Dlatego ciągle kontynuujemy zbiórkę. Jeszcze raz dziękuję za wsparcie.
Marta, mama Dawida
PS
Powyżej w opisie są zdjęcia Dawida z tego roku. Na jednym z nich ma badanie głowy EEG, na innym EKG (skarżył się, że boli go serce).
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Mój 5,5 letni synek miał wypadek. Potrącił go samochód terenowy. To było straszne. Terenówka uderzyła centralnie w Dawida. W tym miejscu jest ograniczenie prędkości do 40km/h, a jak dla mnie samochód jechał dużo, dużo szybciej! Karetka przyjechała po 20 minutach. Dawid stracił przytomność, a jego serce zatrzymało się! Lekarze musieli go reanimować. Został szybko przewieziony do szpitala i wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej.
Na początku nie poznawał nikogo
Mój synek 3 dni spędził w śpiączce. Obudził się na czwarty dzień. Jego serce biło coraz wolniej - lekarze musieli znowu interweniować. Przez pierwsze dni po odzyskaniu przytomności Dawid nie poznawał nikogo. Dopiero przed wyjściem ze szpitala coraz więcej mówił i zaczął kojarzyć osoby. Na razie nie może chodzić, jest leżący.
Obrażenia mojego synka
Podaję w skrócie za wypisem ze szpitala, jakie obrażenia stwierdzili lekarze u Dawida: uraz wielonarządowy, stłuczenie mózgu, złamanie kości potylicznej, stłuczenie i krwiak śledziony, stłuczenie wątroby, złamanie obojczyka prawego, liczne złamania kości łonowej, złamanie kości kulszowej z przemieszczeniem, stan zapalny otrzewnej, złamanie w obrębie masy bocznej kości krzyżowej.
Czy Dawidek będzie jeszcze zdrowy?
Dużo tego prawda? Do tego dochodzi upośledzenie mowy po wypadku. Jednak lekarze twierdzą, że Dawidek ma szansę dojść do siebie i znowu być zdrowy! Czasem trudno jest mi w to uwierzyć. To chyba cud, że przeżył! Dwa razy go traciliśmy, tyle obrażeń…
Dawid ma 1-roczną siostrę. Sam chodził do przedszkola. Teraz wymaga całodobowej opieki. Lekarze zalecili reżim łóżkowy. Cały czas śpi. Nie ma z nim kontaktu. Ciągle ma założony gips. Miednica jest pęknięta. Pomalutku ma się zrastać. Ma trudności w wypróżnianiu - są bardzo bolesne, ale lekarz mówi, że to minie.
Co dalej?
Po pierwszym szoku i wyjściu Dawidka ze szpitala, zaczęliśmy się dowiadywać i orientować - co dalej? Okazuje się, że najdroższa będzie rehabilitacja i obecnie trudno jest powiedzieć jak długo będzie trwać. Z podanych cen wynika, że każdy turnus rehabilitacyjny to kilkadziesiąt tysięcy złotych!
Pochodzimy z podkarpackiej wsi. Nie jesteśmy specjalnie majętną rodziną. Nie będziemy w stanie ponieść takich kosztów! Dlatego prosimy o pomoc. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji i nie wiem, czy uda się zebrać pieniądze na leczenie i rehabilitację mojego synka. Mam nadzieję, że tak!
Proszę o pomoc dla Dawidka
Bardzo proszę o pomoc Ciebie, dobrego człowieka, dzięki któremu mój syn będzie znowu mógł być zdrowy. Jest jeszcze mały, cały życie przed nim. Zbieramy na leki, środki higieniczne i pielęgnacyjne, leczenie, a przede wszystkim na rehabilitację. Pomożesz?
Marta, mama Dawidka
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Dzień dobry. Proszę o kontakt, spróbuję pomoc.
Dużo zdrowia.❤️ dla Dawidka.Mam nadzieję że maluszek zdrowieje szybko.Napiszcie proszę co u Niego???
🤲❤
Dużo siły i zdrówka, walcz dzielnie Dawidku! 🖤