Radek ma 16 lat i nigdy nie miał łatwego życia. Od dzieciństwa zmaga się m.in. z jamistością rdzenia kręgowego oraz bardzo silną skoliozą. W wieku 7 lat Radek przeszedł swoją pierwszą operację, a w ciągu kolejnych lat przebył łącznie 5 operacji kręgosłupa. Pomimo zastosowania kosztownych implantów stwierdzono kolejny nawrót choroby czyli skoliozę tym razem z rotacją kręgosłupa - konieczna była ponowna operacja. Odbyła się już w lutym 2019r., lecz niestety nie zakończyła się pomyślnie. Komplikacje związane z zabiegiem spowodowały utratę czucia od brzucha w dół i niedowład nóg. Radek nie chodzi…

Na szczęście badanie obrazowe rezonansu (MRI) nie wykazało przerwania rdzenia kręgowego. Ale nie stwierdzono tez jednoznacznie, co jest przyczyna utraty czucia w nogach. Dlatego tak ważna jest rehabilitacja, tylko ona jest teraz szansa dla Radka, tylko ona może ponownie postawić go na nogi.

Obecnie Radek przechodzi już intensywną rehabilitację, ale niestety czas rehabilitacji zapewnionej przez szpital jest ograniczony. Radek potrzebuje wielu tygodni takiej rehabilitacji, która jest bardzo kosztowna (2000 PLN na tydzień). Środki finansowe, jakimi dysponuje samotnie wychowująca go mama, nie pozwalają na pokrycie nawet niewielkiej części jej kosztów. Radek bardzo się stara, ćwiczy z zapałem i nadzieją na pełny powrót do zdrowia. Ci, którzy go znają i kochają, nie mogą się doczekać na to, żeby w jego oczach znowu pojawiła się radość. Zasługuje na to, żeby móc znowu jeździć na rowerze, chodzić do szkoły i prowadzić normalne życie nastolatka. Czy to wiele? Dla niego teraz to bardzo wiele. A czy się uda, to zależy od Was. Prosimy o każdy najmniejszy datek – wierzymy, ze wspólnie uda się nam zapewnić Radkowi pomoc w pełnym powrocie do zdrowia.

Radek nie chce prezentów – ma tylko jedno marzenie: „chce chodzić”.