id: 9vk3rr

NEXAVAR, aby wyleczyć Tatę

NEXAVAR, aby wyleczyć Tatę

Nasi użytkownicy założyli 1 232 013 zrzutek i zebrali 1 365 889 526 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Znaleźliśmy tańszy generyk, 100% odpowiednik leku o nazwie Sorafenib z firmy NATCO. Koszt to ok 700 - 1000 zł za opakowanie. Zamawia sie go bezposrednio z Indii co poł roku 5 opakowań naraz. Zbieramy teraz pieniążki, aby móc spokojnie co miesiąc mieć lek.

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

9vk3rr-858a7f29.png

Nasz Tata Zbigniew (49 lat) jest wspaniałym, pomocnym, pracowitym człowiekiem. Ojcem dwójki dorosłych już dzieci (Madzia 21 i Paweł 28 lat) mężem Gosi (45 lat) i dziadkiem dla dwuletniej Zuzi.

Od dwóch lat choruje na nowotwór złośliwy nerki z przerzutem do płuc.

Jedno opakowanie leku, które jest dawką na miesiąc kosztuje 15-20 tys, niestety dla nas nie jest refundowane..

Pod koniec 2016 roku tata zaczął źle się czuć. Silny ból w nerkach, kaszel, ciągłe zmęczenie, brak apetytu. Lekarze myśleli, że jest to kolejny atak kamienia w nerce, gdyż tata ma do nich tendencję i jest pod stałą opieką lekarza. Jednak nie wiadomo było skąd kaszel i brak apetytu. Na początku roku 2017 tata czuł się naprawdę bardzo źle, lekarz dokładnie 9 stycznia skierował go na SOR, gdzie po wielu godzinach badań okazało się, że to nowotwór złośliwy nerki.

Nikt z nas nie chciał w to uwierzyć, a tata załamał się. Zaczęły się wizyty w szpitalu, badania, prześwietlenia i oczekiwanie na termin operacji nerki. Tata w ciągu tygodnia osiwiał.

Gdy zadzwonił telefon, że jest termin operacji byliśmy szczęśliwy, ale nie na długo, okazało się, że jest przerzut do płuc.

9vk3rr-20feea13.png

Nerka została usunięta w całości, po operacji i rekonwalescencji rozpoczęto leczenie guzów płuc lekiem Suten, chemią w tabletkach. Pierwsza dawka była czymś strasznym, tata dostał silnej gorączki, drgawek, nie miał siły chodzić, każdy krok sprawiał mu ogromny ból, nie był w stanie sam utrzymać szklanki w dłoni, stracił całkowicie apetyty i zaczął chudnąć w oczach. Chemię tą stosował przez jakiś czas, jednak nie dawała ona efektów i została zmieniona.

Przy następnej chemii w 2 linii czuł się lepiej, mógł w miarę samopoczucia funkcjonować sam, apetyt nieznacznie się poprawił, próbowaliśmy wspomagać tatę NutriDrinkami, ale zupełnie mu nie służyły. Jednak i ta chemia jak wykazały badania nie zadziałała, nie przynosiła żadnych efektów.

W 3 linii leczenia tata dostał nowa chemię Intyla spoza przewidzianego programu. Towarzyszył jej straszny kaszel, temperatury, krwotoki z nosa, duże skoki ciśnienia, ogólne źle samopoczucie taty i brak apetytu. Niestety ona rownież okazała się nie trafiona.

W styczniu 2018, rok po diagnozie dowiedzieliśmy się, że nie ma poprawy i nie ma dla nas dalszego refundowanego leczenia, musimy radzić sobie sami. Gdy usłyszeliśmy, że nie ma leków tata znów się załamał i stracił wiarę.

Później dowiedzieliśmy się o leku Nexavar, który być może pomoże tacie, ale musimy kupić go sami, ponieważ wykorzystaliśmy refundowane 3 (nietrafione przez lekarzy) linie chemii i fundusz dalej nas nie obejmuje

...

9vk3rr-647c0842.png

Wiadomość, ze jest możliwość leczenia podniosła go na duchu i dała nadzieje, tata odżył i znów się uśmiecha. Tata zaczął przyjmować Nexavar, jego stan bardzo się poprawił. Badania po pierwszej dawce pokazały nieznacznie polepszenie, a z każdym kolejnym badaniem widzimy, że lek działa. Niestety kończą się fundusze..

Miesięczny koszt chemii czyli jedno opakowanie to ok 15-20 tys. Jest szansa, ale brak środków. Tata musi przyjmować lek bez przerwy. Na dzień dzisiejszy wiemy że lek DZIAŁA, są efekty. Guzy nie postępują i wyniki są bardzo dobre. Również samopoczucie taty jest lepsze, co prawda miewa gorsze dni i jest szczupły, ale ma siłę i przede wszystkim odzyskał wiarę w to, że może z tego wyjść.

Nasi rodzice w życiu pomogli wielu i nadal na ile mogą pomagają innym. Sami o pomoc proszą tylko wtedy, gdy naprawdę muszą. Sami nie damy rady.. Każda złotówka to o krok bliżej do leku. Tata ma przed sobą jeszcze długie życie, innej opcji nie przyjmujemy do wiadomości. Powinien bawić wszystkie swoje wnuki jaki i prawnuki :) Nie wyobrażamy sobie życia bez niego, tatę można wyleczyć i tylko to się teraz liczy.

Sami nie jesteśmy w stanie uzbierać takiej kwoty, dlatego zwracamy się o pomoc do Państwa. Kwota zrzutki jest to kuracja na 5-6 miesiecy. Wierzymy w dobro ludzi. Wszyscy bardzo go kochamy i nie poddamy się. Tata chce żyć i znów być zdrowym.

Jest również możliwość przekazania 1% podatku:

1% KRS 0000267297 koniecznie z dopiskiem w rubryce Cel szczegółowy FON-SUB-CYB-01, można również dopisać Zbigniew Cybulski.

Bardzo prosimy o każdą pomoc. Wpłata, udostępnienie wszystko ma duże znaczenie i bardzo dziękujemy każdemu z Państwa :)

9vk3rr-e37a1b02.png

NEXAVAR lek, który ratuje tatę jest dla nas nieosiągalny finansowo. Bardzo prosimy Państwa o pomoc. Każda najmniejsza wpłata, udostępnienie jest dla nas na wagę złota.

Tata chce żyć, nie poddaje się.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 24

 
2500 znaków