Cześć Kochani. Borykamy się z problemem z którym postanowiliśmy zwrócić się tutaj. Jesteśmy karmicielkami ok. 20lat. Wszystko było dobrze zapasy jedzonka były. Ale zaczęły się czasy w których ludzie bez serca zaczęli podrzucać swoje bidy do jednego z naszych stąd. Łącznie mamy ich 4 okoliczne wioski. Niestety pora roku daje weznaki i rozpoczęło się podrzucanie małych kociąt. Namnożyło się ich aż ok. 40. Czyli łącznie mamy ok. 56 kociaków do nakarmienia a funduszy mało. Opiekujemy się nie tylko kotami ale i psami, ptakami, gęsiami, kaczkami, jeżami i ostatnio nawet wiewiórkami. Nie starcza nam na podstawowe rzeczy tj. Odrobaczenie, spray na kleszcze, szczepienia, dojazdu do naszych stad. W miarę możliwości opiekujemy się też zwierzętami ludzi którzy z różnych względów nie mogą opiekować się swoimi pupilami. Jeżeli ktoś jest zainteresowany szczegółami, Zapraszamy na stronę Facebook 'Futrzasty Wolsztyn i Kocie Karpicko. Prosimy o każdą złotówkę. Każda pomoc jest dla nas nieustannie ważna i za którą z góry dziękujemy.
:)