id: 9we3wg

Bądź częścią Azylu dla zwierząt im. Prosiaczka Chrumka

Bądź częścią Azylu dla zwierząt im. Prosiaczka Chrumka

Nasi użytkownicy założyli 1 161 917 zrzutek i zebrali 1 206 355 844 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Od kiedy pamiętam widzę siebie w roli kreatorki magicznego miejsca, gdzie spokój odnajdują zwierzęta pozaludzkie i ludzkie – wyspy na oceanie codziennego zgiełku. Liczne podróże przez życie i kontynenty pozwoliły mi odwiedzić podobne enklawy, abym miała z czego czerpać inspirację. Nade wszystko czerpię ją jednak z wołania duszy, która dokładnie wie, czego chce i co mamy robić. Pięć lat temu przygarnęłam małego prosiaczka, który w dość szybkim tempie urósł do wagi 400 kg. Dzięki niemu odkryłam, że historia ta nie może zaistnieć bez udziału tych cudownych zwierząt, jakimi są świnie.


Półtora roku temu znalazłam teren z małym domkiem, które nie pozwoliły mi o sobie zapomnieć. Pół roku później wróciłam tu, by od fundamentów zacząć budować swój projekt. Fundamenty te zawierały między innymi remont domku, w tym zainstalowanie wody ze studni, prądu z własnych paneli fotowoltaicznych, ocieplenie strychu, wyposażenie mojego nowego miejsca do życia w urządzenia i meble – na miejscu nie było niczego. Do tej pory żyjemy tu w tzw. offgridzie. :-) Ponadto wybudowałam jedną dużą i dwie małe zagrody dla zwierząt, kupiłam dwa domki dla zwierząt, wyremontowałam dostępny na miejscu i jeden z nowych domków dla zwierząt, posprzątałam cały teren – a było tu sporo sprzątania, kupiłam busa do wożenia zwierząt, słomy i innych niezbędnych dla nich rzeczy, zaczęłam tworzyć ogród permakulturowy, który w przyszłości będzie żywił mnie, moje zwierzęta oraz gości, i wiele wiele więcej.


Do tej pory radziłam sobie sama i z własnych środków, jednak już wiem, że w najbliższych tygodniach dom znajdzie tu 12 cudownych świniaczków – naprawdę niezwykłych stworzeń, które po prostu zasługują na godne życie. Czas więc na przełom. Podwaliny położyłam sama – nie po to by cokolwiek udowadniać, ale dlatego że tak po prostu czułam, to był również mój proces.


Podobnie czuję teraz, że czas wyjść do świata, pozwolić obecnym na tym świecie wspaniałym istotom na udział w przedsięwzięciu, na współtworzenie go i czerpanie z niego.


Jestem wdzięczna za każdą złotówkę, każdą pomoc rzeczową i manualną, jak również każde ciepłe słowo i każdą intencję pomyślności dla nas wysłaną do Wszechświata.


Można znaleźć nas w mediach społecznościowych pod nazwami Azyl dla Zwierząt im. Prosiaczka Chrumka i Agroweganistyka.

Można przyjechać do nas po uprzednim umówieniu.

Można zostać na dłużej pod namiotem, w kamperze, itd. albo u mnie po uprzednim uzgodnieniu. :)


W niedalekich i naszkicowanych już planach są wydarzenia jak warsztaty, szkolenia, wykłady, kino pod chmurką i wiele innych.


W trochę dalszych planach jest stworzenie miejsca dla gości jak jurta, kamper, domek holenderski, tiny house, itp.


Oprócz świnek w Azylu mieszkają trzy koty i najukochańszy pies na świecie – Winston, uratowany z łańcucha i bardzo przykrych warunków, gdzie spędził 10 lat. Z czasem przybędą i inne zwierzęta, ale prawdopodobnie to właśnie świnki będą miały największy udział w tym międzygatunkowym stadzie.


Szacunkowa cena obejmuje następujące potrzeby:


jedzenie dla świnek 200 zł x 12 świnek x 6 miesięcy = 14 400 zł;


wizyta weterynarza do wszystkich zwierząt (takie wizyty będą organizowane co max. pół roku) = 1600 zł;


wzmocnienie ogrodzenia = 1500 zł;


transport nowych świnek z różnych części Polski = 3000 zł;


oczyszczenie stawu = 1000 zł (na świnkowym terenie znajduje się staw, który jak najszybciej trzeba oczyścić i poddać równoważeniu systemu, m.in. przez wpuszczenie specjalnych bakterii minimalizujących porost glonów, aby świniaczki jeszcze tego lata mogły z niego w pełni korzystać);


domki i zagrody (remont murowanego domku, kupno albo wybudowanie jeszcze jednego domku, postawienie trzech zagród) = 6000 zł;


stworzenie ogrodu permakulturowego = 10 000 zł – być może wydaje się to dużo, ale to inwestycja, która pozwoli nam na samowystarczalność w kolejnych latach.


słoma i ewentualny zapas na nieprzewidziane koszty = 6 500 zł


Pieniądze, które zostaną niewykorzystane, będą przeznaczone na jedzenie dla zwierzaków w kolejnych miesiącach.


Każda pojedyncza inwestycja będzie dobrze przemyślana, każda złotówka zagospodarowana z rozmysłem.

Ogólnie potrafię w te klocki. :-)


Nieustannie będę też finansować projekt ze swojego budżetu.


Będziecie informowani o postępach.


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 12

MF
Marta Kuś
70 zł
BV
Boguśka vel Pogo
100 zł
AG
Artur Gajda
200 zł
MW
Monika Walter
50 zł
AL
Gecik
100 zł
 
Dane ukryte
10 zł
 
Dane ukryte
20 zł
JP
Jarek
100 zł
BO
Betty Oberska
50 zł
MS
Monika Stankowska
100 zł
Zobacz więcej

Komentarze 2

 
2500 znaków