Siema 😊

Przychodzę do Was z prośbą o zebranie kwoty 6 tys zł na rehabilitację w prywatnym ośrodku dla starszej Pani. Jaka jest historia? Już mówię...

Mam znajomą "Panią Hanię", tak ją nazwałam choć imię jest zmienione i jestem z nią na "T" jednak mogłaby być moją kochaną starszą ciocią. Widzimy się regularnie w jednym z miejsc w których pracuję.

Laseczka zawsze uśmiechnięta i pełna energii ale nie tym razem. Od razu widziałam, że coś jest nie tak więc zapytałam czy wszystko u niej w porządku? Odpowiedziała, że już nie wie co ma robić ponieważ jej osiemdziesięcioletnia mama miała operację na endoprotezę kolana. Nie dość, że ściągnięto jej szwy gdzie rana się mocno rozchodzi i kobieta cierpi a lekarze kierują je co chwila w inne miejsce to jeszcze mając skierowanie rehabilitacyjne na CITO dostały odpowiedź, że najbliższy termin za 4 miesiące...

Starsza Pani mocno cierpi ponieważ kolano boli, bierze codziennie garść tabletek przeciwbólowych, które pomagają i tak w małym stopniu. Masaże i specjalistyczna rehabilitacja powinna być wprowadzona na wczoraj.

Każdy wie, że takie sprawy trzeba załatwiać OD RAZU. Kobieta nie może czekać 4 miesięcy a pieniądze są im potrzebne na prywatne rehabilitacje aby noga była sprawna. Niemiłosiernie denerwuje mnie fakt, że starszych ludzi z problemami zdrowotnymi często traktuje się w szpitalach jak zło konieczne i niestety trzeba powiedzieć to głośno traktuje się ich tak jakby i tak nie było sensu już ich leczyć. CHORE!

"Pani Hania" zarabia najniższą krajową a jej mąż jest na rencie i najzwyczajniej w świecie nie stać ich aby móc zapewnić mamie wczasy rehabilitacyjne na własny koszt, które są od ręki.

Bardzo proszę Was o pomoc w zebraniu tej kwoty. "Pani Hania" nie wie o tym, że zakładam zbiórkę. Robię to ponieważ chcę sprawić jej niespodziankę.

Ustawiłam krótki czas zbiórki ponieważ zależy mi na tym aby jak najszybciej przekazać pieniądze dziewczynom.

Z góry bardzo dziękuję Wam za każdą złotówkę. :)