Witam wszystkich jestem Anna mam 33 lata. Pochodzę z małej miejscowości na Podlasiu. Jestem po bardzo trudnym rozwodzie po którym moja córka jest u byłego męża w województwie Pomorskim. Bardzo bym chciała zmienić miejsce zamieszkania aby być bliżej córki.

W trakcie trwania małżeństwa były mąż stosował wobec mnie przemoc psychiczną oraz fizyczną też mu się zdarzyło. Uciekłam z córką do domu rodzinnego. Złożyłam wtedy pozew rozwodowy. Po jakimś czasie świat się zawalił, ponieważ były mąż dokonał porwania rodzicielskiego zanim Sąd zabezpieczył miejsce pobytu dziecka. Były toczone dwie rozprawy w dwóch Sądach. W Sądzie w Trójmieście rozwodowa, oraz sprawa karna za znęcanie się na Podlasiu. W Sądzie w Trójmieście ostatecznie przyznali córkę byłemu mężowi, gdyż Sąd opierał się opinii biegłych sądowych. Opinii było w sumie trzy, gdzie Sąd ciągle brał pierwszą opinię. Do tej pory nie wiem dlaczego tak się uparł na tą opinię, gdzie była kwestionowana.

Były mąż jest wojskowym. W trakcie pierwszego badania on krzyczał na biegłych, nie pozwalał zobaczyć mi się z córką przez większość czasu trwania badania. Byliśmy w dwóch oddzielnych pomieszczeniach. Jak biegli oznajmili, że moje badanie dobiegło końca ostatecznie po raz kolejny błagałam ich abym mogła zobaczyć się z córką. Widziałam się z córką przy obecności byłego męża. Byłam kilka minut, gdyż jak były mąż ciągle mnie oskarżał. Ręce zaczęły mi drżeć ze strachu i stresu. W tedy biegli sądowi mnie wyprosili, on z córką został godzinę dłużej. Pomimo tego w opinii nie ma żadnej wzmianki jak on się zachowywał. Jest tylko oczernianie mnie, jaka jestem złą matką. On jest ukazany w superlatywach.

W tamtym okresie chodziłam przez dłuższy czas do psychologa, aby jakoś dać radę z tym wszystkim. Zapisałam się do Pani psychiatry, aby ona jak również psycholog ocenili wszystkie trzy opinie. Jednogłośnie na oddzielnych spotkaniach oznajmili,

że tak nie powinny wyglądać opinię. Stwierdzili, że są bardzo jednostronne oprócz ostatniej opinii jest inna. Również dowiedziałam się kim jest były mąż. Rozprawa karna zakończyła się po rozprawie rozwodowej, ponieważ były mąż bardzo ją przeciągał. Zakończyła się tym, że tamten dostał 2 lata w zawieszeniu.

Bardzo długo trwało abym doszła do siebie po tym wszystkich traumatycznych wydarzeniach. Pomogli mi się pozbierać moja rodzina jak również specjaliści. Jestem bardzo im wdzięczna. Dzięki nim pracuje i studiuje. Staram się jak mogę odkładać co się da na swój kącik oraz móc dać radę później znaleźć nową pracę po podwyższeniu kwalifikacji. Proszę mi pomóc abym zmieniła miejsce zamieszkania będę w stanie w ten sposób częściej widzieć się z ukochaną córką. Jeśli córka będzie chciała to będę się starała aby zamieszkała ze mną. Wielokrotnie córka mi powtarzała, że chciałaby mieć mnie bliżej. Mamy dalej dobre relacje. Dużo z nią rozmawiam i tłumaczę.

Jeśli ktoś z Państwa będzie chciał pomóc dla mnie spełnić jedno z ważniejszych marzeń będę naprawdę z całego serca wdzięczna.