Cześć! Mam na imię Bartek i od kilku lat podróżuje praktycznie bez przerwy dając powód do radości dzieciom jak i dorosłym którzy spotykają mnie na swej drodze. Przez całe życie szukałem zajęcia które da mi poczuć sens iż jestem w stanie zrobić coś wyjatkowego, co może zapisać się w sercach innych a mi dać satysfakcję i siłę by nadal iść tą drogą. Wiem jak potrafi to komicznie brzmieć, lecz od ponad trzech lat robię bańki mydlane w różnych częściach Europy, można mnie spotkać od wysp Kanaryjskich po Węgry w Budapeszcie. Przyznam szczerze że nie łatwy to tryb życia, choć go kocham patrząc na radość i życzliwość jaką jestem obdarowywany każdego dnia przez ludzi ceniących moją pracę. Pod koniec zeszłego roku miałem nieszczęśliwy wypadek, którego skutkiem było skręcenie kolana w dość nie fortunny sposób i początkiem dalszych problemów zdrowotnych. Okazało się że mam dwa guzy w kolanie, a po dalszych badaniach zapalenie stawów spowodowane chorobą układu immunologicznego która jest nie uleczalna. Moim marzeniem jest nadal kontynuować misje dawania radości ludziom, do puki będę mógł normalnie funkcjonować. Dla tego kilka dni temu szukając alternatywy wpadłem na pomysł, iż będę podróżował Vanem którego sam dostosuje do potrzeb mieszkalnych, by było mi łatwiej i zaoszczędziło kosztów życia na poczet leczenia w przyszłości. Plan Vana już mam jak i kosztorys, ale na razie skupie się na pierwszym etapie planu jakim jest wygenerowanie gotówki na Opla Movano L4H2 i jego zakupie. Będę wdzięczny za każdą pomoc z waszej strony. Dziękuję za pomoc w spełnieniu marzeń !