id: 9zg8ar

ZASTĘPCZA MAMKA

ZASTĘPCZA MAMKA

Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 167 726 zrzutek i zebrali 1 215 530 235 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Zastępcza mamka to innowacyjny produkt z silikonu medycznego. Ma symulować picie mleczka przez ssaki w taki sposób jak dzieje się to w naturze, a to oznacza, zdrowo.

Dystrybutorem zastępczej mamki jest Włoszka, która na wykorzystanie tego tworzywa ma najróżniejsze pomysły, ale jedno pośród nich jest zwierzakowopotrzebne, co chciałabym wypróbować, z racji tego, że może rozwiązać największy problem w ratowaniu wszelakich osesków i zwierzakowych niemowlaków, czyli wzdęć, które im mniejsze zwierzątko, tym są niebezpieczniejsze, a biorąc pod uwagę, że zajmuję się ratowaniem gatunkowo maluchów w świecie dzikich zwierząt - jeże, wiewiórki, kuny, zajączki, to temat który jest mi szczególnie bliski i jego rozwiązanie bardzo potrzebne. W przypadku większych mlekopijców jak szczeniaczki i koteły, którym też nierzadko mamkuję, dochodzi jeszcze problem zachłystowego zapalenia płuc, który również może okazać się śmiertelny w procesie sztucznego karmienia. Korzyści technicznych, weterynaryjnych, sanitarnych, oranizacyjnych tego produktu jest jeszcze kilka. Można o nich poczytać na stronie producentki https://www.etsy.com/pl/listing/626993486/prawdziwa-mamusia?ref=shop_home_active_1.

Chciałabym zakupić do testów wersję małą i średnią, po dwa z każdego rozmiaru (jak już jest sezon na oseski, to rzadko kiedy jest tylko jeden maluch, więc marzeniem byłoby po 4 sztuki, ale...). Małe smoczusie będą dla jeży, wiewiórek, kunek i zajączków, a średnie - dla szczeniaczków i kotełków. Od twórczyni zastępczych mamek mam też obietnicę otrzymania do testów wersję mikro, która obstawiam, że będzie jeszcze idealniejsza dla dzikich kilkudniowych maluszków jeżowo-wiewiórkowych. Recenzje produktu są pozytywne, opis przekonuje, jakość silikonu medycznego też nie pozostawia wątpliwości, a doświadczenie w odkarmianiu osesków też mi podpowiada, że dzięki niemu uda się udoskonalić proces odchowywania malusich mlekopijców. Koszty zastępczych mamek są wysokie - rozmiar mały to około 100 zł, średni to 200 zł. Około gdyż ceny przeliczane są z euro. Wysyłka to dodatkowe około 60 zł.

Biorąc pod uwagę, że w ratowaniu dzikich zwierząt finansowo zawsze największym obciążeniem jest wyżywienie, a działając jako zwierzakowe pogotowie w wersji jednoosobowej na takie luksusy jak ta zastępcza mamka nie uda mi się odłożyć :-( Mogę liczyć z jednej strony jedynie - wsparcie instytucjonalne powinno mieć miejsce, a z drugiej aż, bo bez niego nie było żadnego, na osoby prywatne, więc właśnie do Was zwierzopomagacze kierują ową zrzutkę...

Mając zastępczą mamkę nawet w tak niewielkich ilościach, może uda się, po przejściu testów, na stworzenie podobnego produktu za pomocą drukarki 3D. Potem u dzikusków przejdziemy na jeszcze lepsze zastępcze mleczko sprowadzane z USA. A potem w ramach innowacyjnego projektu laboratoryjnego stworzymy jeżowe mleczko zastępcze. No i się rozmarzyłam... Ale podobno trzeba marzyć... Jako swego czasu naukowiec wierzę w naukę i tylko ta kasa, jej brak, oraz brak rąk do pomocy, przeszkadzają mi, żeby realizować naukowe projekty wspierające ratowanie zwierząt, a dzikich w szczególności.

PS: Testy zastępczej mamki dla dzikich osesków będą na wiosnę, szczeniaczków i kotełków pewnie wcześniej.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 11

WJ
Wigosław Jakubowicz
MF
Mirosław Frąckowiak
125 zł
OJ
75 zł
DC
50 zł
MI
Monika
25 zł
AK
Agnieszka Kujawa
25 zł
KD
Kamila
25 zł
 
Dane ukryte
15 zł
PS
Patrycja Szlachta
10 zł

Komentarze

 
2500 znaków